To będzie już przedostatni koncert symfoniczny w tym sezonie w Operze. Posłuchać można będzie Uwertury Die Zauberharfe D 644 Franza Schuberta. Popularny utwór - część wstępna do dramatu Rosamunda, księżniczka Cypru - został wcześniej skomponowany jako uwertura do opery o cudownej harfie. Cudowna harfa przypomina Czarodziejski flet tubalnymi zawołaniami instrumentów dętych blaszanych.
Drugim utworem będzie Koncert skrzypcowy e-moll op. 64 Felixa Mendelssohna-Bartholdy'ego. To ukoronowanie twórczości kompozytora, ostatnie dzieło symfoniczne i jedno z najwybitniejszych. Datę jego premiery (13.03.1845) wymienia się jako graniczną w rozwoju gatunku koncertowego - odtąd kompozytorzy tak właśnie będą rozpoczynać swoje utwory; odważnym wejściem solisty nieczekającego na to, by orkiestra uprzedzała o tym, co ma zagrać za chwilę.
Na finał zabrzmi III Symfonia Es-dur Reńska op. 97 Roberta Schumanna. Spośród czterech symfonii Trzecia Es-dur Reńska była ostatnią. Tytuł Reńska niekoniecznie pasuje do charakteru dzieła, choć pochodzi od samego kompozytora. Świeżo po przeprowadzce do Düsseldorfu odbył z żoną wycieczkę do Kolonii, w górę słynnej rzeki, będącej inspiracją wielu niemieckich artystów.
Początek koncertu o godz. 19.00. Patronujemy wydarzeniu.
Mamy zaproszenie:
Konkurs
Szczegóły:
Koncert symfoniczny w Operze i Filharmonii Podlaskiej