Aktualności
WróćRolls-Royce dla 2-letniego Mikołaja. Anonimowy darczyńca przekazał auto na licytację
2021-04-16 07:38:31
Chory na SMA Mikołaj Karelus z Białegostoku otrzymał od anonimowego darczyńcy samochód marki Rolls-Royce z roku 1973. Rodzice dwulatka mają nadzieję, że licytacja auta pomoże w zbliżeniu się do kwoty 9,5 mln zł potrzebnej na najdroższy lek świata.
Wyjątkowy prezent od anonimowego darczyńcy
Dwuletni Mikołaj Karelus z Białegostoku potrzebuje terapii genowej, która kosztuje 9,5 mln zł. Prowadzone są różne licytacje oraz zbiórki, które mają pomóc zbliżyć się do kwoty. Poza tym w miarę możliwości organizowane są kiermasze. Na jednym z nich do taty Mikołaja zwrócił się mężczyzna, chcący przekazać na licytacje Rolls-Royce'a. Jest to model Silver Shadow II z 1973 r. - wyprodukowano zaledwie 8425 sztuk tej limuzyny.
Rolls-Royce ostatnie lata spędził w garażu. Wcześniej jeździł po polskich drogach, jednak kilka lat temu limuzynę unieruchomiła awaria silnika. Właścicielowi zabrakło czasu, aby doprowadzić renowację do końca.
Anonimowy darczyńca postanowił częściowo odrestaurowane auto (z dużym zapasem części i elementów) wykorzystać w dobrym celu i przekazać na leczenie Mikołaja.
- Kiedyś obejrzałem film, na którym Mikołaj wypowiadał nazwy aut i bardzo mnie to poruszyło. - wspomina darczyńca. - Już wcześniej zastanawiałem się, jak pomóc Mikusiowi, ale pomysł przyszedł dopiero po tym, jak zobaczyłem te nagranie. Rolls-Royce jest moim oczkiem w głowie. Wiozłem nim do chrztu mojego syna. Małemu rycerzowi przyda się jednak o wiele bardziej. Wraz z braćmi włożyłem wiele pracy w odnowienie limuzyny, dlatego bardzo wierzę w to, że znajdą się ludzie chcący dokończyć moje dzieło. Kiedy Rolls odzyska pełnię blasku, będzie prawdziwym rarytasem - dodaje.
Najpierw musi zostać uruchomione
Ceny tego modelu auta wahają się w zależności od stanu technicznego. Podarowany Mikołajowi egzemplarz może znacząco wspomóc zbiórkę, jeśli zostanie odrestaurowany. Rodzice wraz z wolontariuszami poszukują firm, które zechciałby pomóc w renowacji.
W pierwszej kolejności auto musi zostać uruchomione, co pozwoli ocenić stan ogólny silnika. Na ten moment konieczne jest m.in. złożenie silnika, podłączenie układu paliwowego i usunięcie starego paliwa, podłączenie instalacji elektrycznej rozrusznika i alternatora, wymiana oleju w silniku i filtrów czy korekta lakieru. Konieczny jest także ogólny przegląd auta ze względu na jego wiek.
– Pomaga nam bardzo wielu ludzi, jednak taki prezent to fenomen. Wierzymy, że licytacja auta pozwoli nam szybciej zbliżyć się do końca zbiórki - podkreśla Natalia, mama Mikołaja.
Wszystkich, którzy byliby zainteresowani autem lub chcą pomóc w renowacji, mogą skontaktować się pod adresem e-mail: k.rutkowski22@gmail.com lub pod nr tel. 664742415.
Terapia genowa musi zostać podana w odpowiednim terminie, przed przekroczeniem limitu wagowego pacjenta – 13,5 kg. Mikołaj waży już ponad 12 kg, więc czasu jest coraz mniej.
Zobacz także:
Dwuletni Mikołaj Karelus z Białegostoku potrzebuje terapii genowej, która kosztuje 9,5 mln zł. Prowadzone są różne licytacje oraz zbiórki, które mają pomóc zbliżyć się do kwoty. Poza tym w miarę możliwości organizowane są kiermasze. Na jednym z nich do taty Mikołaja zwrócił się mężczyzna, chcący przekazać na licytacje Rolls-Royce'a. Jest to model Silver Shadow II z 1973 r. - wyprodukowano zaledwie 8425 sztuk tej limuzyny.
Rolls-Royce ostatnie lata spędził w garażu. Wcześniej jeździł po polskich drogach, jednak kilka lat temu limuzynę unieruchomiła awaria silnika. Właścicielowi zabrakło czasu, aby doprowadzić renowację do końca.
Anonimowy darczyńca postanowił częściowo odrestaurowane auto (z dużym zapasem części i elementów) wykorzystać w dobrym celu i przekazać na leczenie Mikołaja.
- Kiedyś obejrzałem film, na którym Mikołaj wypowiadał nazwy aut i bardzo mnie to poruszyło. - wspomina darczyńca. - Już wcześniej zastanawiałem się, jak pomóc Mikusiowi, ale pomysł przyszedł dopiero po tym, jak zobaczyłem te nagranie. Rolls-Royce jest moim oczkiem w głowie. Wiozłem nim do chrztu mojego syna. Małemu rycerzowi przyda się jednak o wiele bardziej. Wraz z braćmi włożyłem wiele pracy w odnowienie limuzyny, dlatego bardzo wierzę w to, że znajdą się ludzie chcący dokończyć moje dzieło. Kiedy Rolls odzyska pełnię blasku, będzie prawdziwym rarytasem - dodaje.
Najpierw musi zostać uruchomione
Ceny tego modelu auta wahają się w zależności od stanu technicznego. Podarowany Mikołajowi egzemplarz może znacząco wspomóc zbiórkę, jeśli zostanie odrestaurowany. Rodzice wraz z wolontariuszami poszukują firm, które zechciałby pomóc w renowacji.
W pierwszej kolejności auto musi zostać uruchomione, co pozwoli ocenić stan ogólny silnika. Na ten moment konieczne jest m.in. złożenie silnika, podłączenie układu paliwowego i usunięcie starego paliwa, podłączenie instalacji elektrycznej rozrusznika i alternatora, wymiana oleju w silniku i filtrów czy korekta lakieru. Konieczny jest także ogólny przegląd auta ze względu na jego wiek.
– Pomaga nam bardzo wielu ludzi, jednak taki prezent to fenomen. Wierzymy, że licytacja auta pozwoli nam szybciej zbliżyć się do końca zbiórki - podkreśla Natalia, mama Mikołaja.
Wszystkich, którzy byliby zainteresowani autem lub chcą pomóc w renowacji, mogą skontaktować się pod adresem e-mail: k.rutkowski22@gmail.com lub pod nr tel. 664742415.
Terapia genowa musi zostać podana w odpowiednim terminie, przed przekroczeniem limitu wagowego pacjenta – 13,5 kg. Mikołaj waży już ponad 12 kg, więc czasu jest coraz mniej.
Zobacz także:
Malwina Witkowska
malwina.witkowska@bialystokonline.pl
malwina.witkowska@bialystokonline.pl