Rok wojny w Ukrainie. Białystok przekazał 100 ton darów, na pomoc wydał 56 mln zł
Rok temu, 24 lutego nad ranem, wojska rosyjskie zaczęły inwazję na Ukrainę. Już następnego dnia miasto Białystok zaczęło organizować pomoc uchodźcom i objętemu wojną krajowi. Od tego czasu z organizacjami pozarządowymi, wolontariuszami, lokalnymi przedsiębiorstwami, ale przede wszystkim białostoczanami w nieporównywalnej dotąd skali pomagało na wszelkie sposoby.
Redakcja BiałystokOnline
- Pragnę podziękować wszystkim białostoczanom za odruch serca, za pomoc materialną, za schronienie, za dobre gesty. Wszyscy zdaliśmy egzamin z trudnego czasu - podsumował rok pomocy ogarniętej wojną Ukrainie i ukraińskim uchodźcom zastępca prezydenta Białegostoku Przemysław Tuchliński. - Przez ten rok Polacy pokazali, jak potrafią dzielić się dobrem, jak potrafią ugościć ludzi uciekających. Wielu obywateli Ukrainy znalazło w Białymstoku bezpieczne miejsce.
Z Białegostoku do Ukrainy w 35 transportach humanitarnych organizowanych m.in. przez Fundację Okno na Wschód, Stowarzyszenie Droga, Stowarzyszenie Czysty Świat, Fundację Polza, ZHP Białystok, Kościół Chrześcijan Baptystów i Politechnikę Białostocką przewieziono 100 ton darów. Dotarły one do Lwowa, Łucka, Berdyczowa, Żytomierza, Kijowa, Odessy, Dniepra, Kamieńca Podolskiego, Turki, Iwano-Frankowska i Jaworowa. Miasto przekazało ponadto 2 autobusy na rzecz Lwowa, 2 tiry i 13 aut osobowych.
W systematyczną pomoc było zaangażowanych co najmniej 300 wolontariuszy i 65 organizacji pozarządowych współpracujących z miastem. Urzędnicy magistratu i strażnicy miejscy pracowali też w punkcie pomocy na dworcu kolejowym organizowanym przez wojewodę podlaskiego, w którym pomoc uzyskało ponad 13 tys. uchodźców.
Bardzo szybko Miasto Białystok przygotowało 11 miejsc zbiorowego zakwaterowania, w których schronienie znalazło ponad 1000 osób.
Można szacować, że w Białymstoku, w zależności od momentu mogło przebywać kilka tys. uchodźców z Ukrainy. Przewinęło się ich co najmniej kilkanaście tys. Przez rok w Urzędzie Miejskim wydano Ukraińcom 5 tys. numerów PESEL. We wnioskach o świadczenia z tytułu zakwaterowania i wyżywienia w kwocie 40 zł uwzględniono prawie 11 tys. osób.
W tej chwili w białostockich szkołach i przedszkolach uczy się 950 dzieci z Ukrainy. W miejskich punktach zakwaterowania przebywa 268 osób. Zdecydowana większość znalazła jednak schronienie w mieszkaniach prywatnych.
Miasto Białystok przygotowało szereg działań integrujących dla uchodźców. 19 tys. z nich uczestniczyło w spotkaniach wspierających w Centrum Aktywności Społecznej. W dużych spotkaniach z okazji Wielkanocy i Bożego Narodzenia przygotowywanych wraz z Fundacją Rodziny Czarneckich uczestniczyło po około 600 osób. Otwarto Hub Spilno, gdzie można uzyskać pomoc prawną czy psychologiczną.
Na uchodźców szeroko otworzyło się również wiele miejskich placówek kulturalnych. Np. w Muzeum Pamięci Sybiru oferowało zwiedzanie za złotówkę z audioprzewodnikami i w języku ukraińskim. Prowadzono tam warsztaty dla młodzieży. Sama placówka włączyła się zaś w prace Komitetu Pomocy Ukraińskim Muzeom.
- My Ukraińcy przeszliśmy długą, bolesną drogę do Polski, do Białegostoku, każda z nich jest inna, ale na pewno trudna. Dlatego podziękowania dla tych, który nas gościli, a jest ich bardzo dużo. Podziękowania dla wszystkich, którzy w tej pomocy uczestniczyli zarówno w sercu jak i w czynach - dziękował drżącym głosem Janina Sadowa, Ukrainka, która od marca 2022 r. przebywa w Białymstoku.
Na rzecz uchodźców z Ukrainy miasto Białystok wydało 31,5 mln zł. 30 mln pochodzi z Funduszu Pomocy, reszta to środki z budżetu miasta i darowizny. Oprócz tego pozyskało 25 mln zł z Unicefu. Pieniądze te są i będą przeznaczane na ochronę zdrowia, higienę, wyżywienie i pomoc społeczną a także działania integracyjne. Z wielu sprzętów, które dzięki nim zostaną zakupione, jak np. w szkole rodzenia będą korzystać na co dzień białostoczanie.
- Zdaliśmy egzamin z człowieczeństwa. Jestem dumny z naszego miasta, z naszych mieszkańców i wszystkim Państwu za to bardzo dziękuję - zwracał się do białostoczan prezydent miasta Tadeusz Truskolaski. - Nie zapominajmy jednak, że wojna trwa, a jej ofiary nadal potrzebują pomocy. Wierzę, że będziemy solidarni z Ukrainą tak długo, jak to będzie potrzebne, aż do zwycięstwa.
W rocznicę wybuchu wojny w Ukrainie pod pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego odbędzie się wiec solidarnościowy. Początek o godz. 18.00.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl