Biznes

Wróć

Rok 2009 w inspekcji handlowej

2010-02-15 00:00:00
To było dwanaście pracowitych miesięcy - można rzec patrząc na podsumowanie przygotowane przez Wojewódzki Inspektorat Inspekcji Handlowej w Białymstoku.
W sumie pracownicy tej instytucji przeprowadzili 1421 kontroli, które miały na celu ochronę interesów konsumentów. Mówiąc prościej - wyeliminować ze sklepu wadliwe i przeterminowane towary.

Zakwestionowano jedną czwartą wszystkich skontrolowanych towarów pod tzw. względem oceny zgodności. Różnego rodzaju nieprawidłowości zdarzają się blisko w prawie połowie mebli, 28 proc. sprzętu sportowego oraz 46 proc. artykułów przeznaczonych dla dzieci.
Źle jest też z naszym hotelarstwem. Tu zastrzeżenia dotyczące 93 proc. kontrolowanych placówek. Jeszcze gorzej z pośredniczącymi w sprzedaży nieruchomości. Tu u każdego było się do czego przyczepić!

Jak było z żywnością? Przeprowadzono łącznie 752 kontrole, zaś nieprawidłowości były w 423 z nich! Największą wadliwość stwierdzono w rybach (69%), przetworach mleczarskich (22%) i mięsnych (8%). Najczęściej trafiały się towary przeterminowane, korzystano z niezalegalizowanych wag, nie przestrzegano też cenników.

Na koniec efekty - 316 żądań usunięcia stwierdzonych nieprawidłowości, 35 zawiadomień do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa oraz 514 mandatów.
andy