Kultura i Rozrywka

Wróć

Rockowa premiera w BTL-u. Aktorzy zaśpiewają i zagrają w maskach

2017-04-18 16:33:13
Dużo muzyki i piosenek, ciekawa scenografia i aktorzy w maskach. Faust 5000 to najnowsza propozycja Białostockiego Teatru Lalek. Jej premiera w środę (19.04).
Anna Dycha
Spektakl Faust 5000 w Białostockim Teatrze Lalek powstaje na podstawie tekstu Tomasza Mana, który zmierzył się z mitem Fausta. Opowiedział o zmaganiach pisarza z tekstem o Fauście. Jest to propozycja muzyczna, w której z przymrużeniem oka widzowie podglądać będą perypetie twórcy - pisarza z jego nieokiełznanym natchnieniem. Kontrakt na napisanie nowego utworu determinuje prywatne i zawodowe życie artysty. W końcu tyle już Faustów powstało... O czym miałby powstać kolejny? Kiedy w końcu udaje się postawić ostatnią literę, pech chce, że dzieci autora wyrzucają dzieło rozpisane na kartkach za okno... Co z tego wyniknie?

Zespół na scenie, aktorzy w maskach

- To bardzo muzyczny spektakl, zagrany w planie maskowym - zapowiada Jacek Malinowski, dyrektor Białostockiego Teatru Lalek. - Odkrywa kulisy życia każdego artysty i pokazuje je bardzo współcześnie.

Tomasz Man, który reżyseruje przedstawienie i odpowiada za muzykę, dodaje:
- Przygotowujemy rockowy spektakl. Na scenie występuje zespół, który tworzą sami aktorzy. Gościnnie zagra Mirosław Wiechnik, perkusista Kasy Chorych. Będzie też dużo śpiewu.

Historia pokazuje, jak artysta potrafi się męczyć ze swoim dziełem. Żeby stworzyć coś ciekawego, idzie na współpracę z diabłem. Jak na Fausta przystało, pojawia się też motyw kontraktu, który artysta musi zrealizować. Pisarz wędruje po mieście, by wywiązać się z umowy. Wszystko będzie miało jednak pozytywny finał.

Aktorzy zagrają w maskach. Nie będą to jednak maski typowe, ale takie, które nie mają otworów na oczy. Jest to więc dla grających dodatkowe wyzwanie - nie widzą swojego partnera ani sceny.

- Chodzi o znalezienie figury do maski - tłumaczy ten realizacyjny zabieg reżyser. - Idziemy w nieco komiksową, współczesną estetykę. Dzięki temu aktorzy poszukują szerszego gestu, który czasem może być przerysowany.

Autorką scenografii i masek jest Anetta Piekarska-Man.

Było słuchowisko, teraz teatralna prapremiera

A skąd pomysł na oryginalny tytuł spektaklu?

Reżyser wyjaśnia:
- Ta historia jest związana z Tadeuszem Słobodziankiem. Po premierze Naszej klasy powiedział mi, że muszę napisać Fausta. To był początek, by stworzyć historię współczesnego Fausta. A 5000? Tyle miał dostać pisarz za swoje dzieło.

Spektakl jest teatralną prapremierą. Jako autorskie słuchowisko, można było usłyszeć projekt w radiowej Trójce.

W białostockim przedstawieniu wystąpią: Alicja Bach, Izabela Maria Wilczewska, Krzysztof Bitdorf, Jacek Dojlidko, Michał Jarmoszuk, Krzysztof Pilat, Paweł S. Szymański i Mirosław Wiechnik (gościnnie).

Premierę spektaklu Faust 5000 zaplanowano wyjątkowo na środę (19.04) o godz. 18.00. Jest to związane z wyjazdami ekipy Białostockiego Teatru Lalek na festiwale i pokazy gościnne. Kolejne spektakle odbędą się 21, 23, 28 i 30 kwietnia oraz 5 i 7 maja. Przedstawienie trwa 1 godz. 10 min (bez przerwy).

Repertuar Białostockiego Teatru Lalek
Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl