Koncert zorganizowany przez Białostocki Ośrodek Kultury był kolejnym wydarzeniem z cyklu Muzyka i Słowo. I rzeczywiście obcowaliśmy z muzyką i słowami niebanalnymi, błyskotliwymi, angażującymi emocjonalnie.
Znana z podążania własną drogą artystka zaprezentowała szeroki przekrój swojej twórczości. Występ rozpoczęła od bodaj największego swojego przeboju - Babę zesłał Bóg. Ta ciągle żywa kompozycja zagrana została w nowej, ciekawej aranżacji. Na dalszą część koncertu złożyły się utwory z poprzednich płyt artystki, również w lekko zmienionych wersjach. Usłyszeliśmy m.in. Ten taniec, Nie mam żalu czy Zero (Odkochaj nas). Nie zabrakło utworu Zapach grupy Hedone, w którym Przemyk śpiewała gościnnie oraz piosenki Kochana wykonywanej w oryginale z Katarzyną Nosowską (tutaj artystkę wokalnie wspomagał gitarzysta Maciej Mąka). Można było też usłyszeć najnowszą piosenkę - Jakby nie miało być.
Przeszywający głos Renaty Przemyk, mocny program koncertu z rockową energią i lirycznymi momentami oraz klimatyczna oprawa świetlna - to wszystko sprawiło, że piątkowy występ był wydarzeniem dużej rangi. Skromna, niewiele mówiąca artystka nie kryła wzruszenia z powodu owacji, jaką dostała od publiki. Na bis zabrzmiały jeszcze Ile kosztuje miłość i Bo jeśli tak ma być.
Portal BiałystokOnline.pl patronował wydarzeniu.
Obejrzyj fotoreportaż.