Sport

Przedstawiciele Dojlid Białystok rozpoczęli Mistrzostwa Polski Juniorów od znakomitych wyników w turnieju drużynowym, gdzie zdobyli 2 srebrne medale, ale na tym nie koniec, bo kolejne 2 krążki, tym razem brązem, zawodnicy ze stolicy Podlasia zgarnęli w grach podwójnych. W juniorkach na podium znalazła się para Zuzanna Borek i Julia Skwarek, a w juniorach debel Alan Kulczycki i Michał Wandachowicz.

Największy sukces w grze indywidualnej odniósł Alan Kulczycki, który zdobył srebrny medal i tym samym tytuł wicemistrza Polski juniorów. Bliska podium była także Karolina Hołda (odpadła z turnieju w ćwierćfinale i zajęła 5. miejsce), a ponadto o dobrym wyniku w turnieju indywidualnym mogą mówić Zuzanna Borek i Michał Wandachowicz, ponieważ wspomniana dwójka znalazła się w najlepszej 16.

- Za nami najważniejszy turniej w sezonie - Mistrzostwa Polski Juniorów. Tegoroczne wyniki oraz sama gra naszych zawodników przerosły oczekiwania, zawody z pewnością zaliczamy do bardzo udanych. Zdobyliśmy łącznie 5 medali. Niektóre z nich były dużym zaskoczeniem. Drużyna dziewczyn rozstawiona była przed turniejem z numerem 6., a ostatecznie wywalczyła srebro. Debel Zuzi Borek i Julki Skwarek rozstawiony był z numerem 13., a dziewczynom udało się znaleźć na podium. Chociaż nie mogę narzekać na wyniki, to niewiele brakowało, żeby były jeszcze lepsze. W meczu o medal Karolinę Hołdę wyraźnie sparaliżował stres, przez co zagrała sporo poniżej swojego poziomu, a Zuzia Borek przegrała swój pojedynek o wejście do najlepszej 8 z zawodniczką, którą dzień wcześniej pokonała w turnieju drużynowym. W turnieju deblowym nasze dziewczyny zmuszone były poddać pojedynek półfinałowy z uwagi na kontuzję przedramienia Julki Skwarek. W ogólnym rozrachunku widać jednak, że wszyscy poczynili ogromne postępy od ostatniego roku, co ma swoje odzwierciedlenie zarówno w grze jak i samych wynikach - komentuje mistrzostwa Marcin Jarkowski, trener Dojlid.

Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl