Sport

Wróć

Remis Jagiellonii z Wigrami. Znów nie obyło się bez kontuzji [ZDJĘCIA]

2018-07-07 14:16:07
W sobotę (7.07) w Sokółce doszło do starcia dwóch najlepszych piłkarskich drużyn na Podlasiu. Jagiellonia Białystok w sparingowym spotkaniu zmierzyła się z Wigrami, które wicemistrzom Polski bardzo mocno się postawiły. Efekt? Remis.
Grzegorz Chuczun
Po pojedynku z CFR Cluj, w którym to urazu doznał Przemysław Frankowski, jednym z podstawowych celów Jagi na spotkanie z Wigrami było nie tylko sprawdzenie swojej formy i przećwiczenie w rytmie meczowym trenowanych schematów, ale też uniknięcie kolejnych urazów. Uprzedzając nieco fakty - nie udało się.

W drugiej połowie na murawie sokólskiego obiektu pojawił się Dejan Lazarević, który na boisku zdołał wytrwać zaledwie chwilę. W 54. minucie już siedział bowiem na ławce z powodu problemów z mięśniem dwugłowym.

Jeżeli chodzi o sam pojedynek, to ten znów nie sprawił, że kibice wicemistrzów Polski na rywalizację w eliminacjach Ligi Europy z Rio Ave będą czekać z wielkim spokojem. Wprawdzie to Jaga przeprowadziła pierwszą groźną akcję (strzał Burligi obronił jednak stojący w bramce Wigier Węglarz), ale to Sandomierski mógł mieć po chwili większe kłopoty, po tym, jak w defensywie białostoczan nastąpiło nieporozumienie. Po chwili golkiper Dumy Podlasia musiał też interweniować przy strzale z dystansu jednego z rywali.

Co było potem? Lekki napór Jagiellonii. W 13. minucie gola z rzutu wolnego mógł zdobyć Machaj, ale po rykoszecie futbolówkę sparował Węglarz, następnie szczęścia przy strzale z 20. metra próbował Novikovas, po czym - po dośrodkowaniu Wójcickiego - celną główką popisał się Wlazło, lecz na posterunku znów był Węglarz.

Bramkarz Biało-Niebieskich skapitulował w 31. minucie, kiedy to po ładnej akcji Burligi i Bezjaka ten pierwszy stanął oko w oko z wypożyczonym zawodnikiem Jagi. Po otwarciu wyniku obie strony miały jeszcze kilka sytuacji do zmiany rezultatu, ale ostatecznie więcej goli w pierwszej połowie już nie padło.

Po zmianie stron Wigry wyrównały. W 57. minucie płaskie zagranie z prawego skrzydła wykorzystał Karankiewicz, ale radość suwalczan trwała zaledwie kilkadziesiąt sekund. Chwilę później Żółto-Czerwoni mieli bowiem rzut wolny, z którym poradził sobie wprawdzie Węglarz, jednak przy dośrodkowaniu na głowę Klemenza był już bez szans.

Ostatnie 30 minut to już nieco większa przewaga podopiecznych Ireneusza Mamrota. Uderzenia zza pola karnego oddawali Pospisil i Wlazło, a groźną akcję przeprowadził Sheridan. Żadna z tych okazji nie została jednak zamieniona na gola.

Do siatki trafił za to Kuriata. Piłkarz Wigier w 84. minucie zdecydował się na strzał z dystansu i była to bardzo dobra myśl. Błąd przy interwencji popełnił bowiem wprowadzony chwilę wcześniej Gugeszaszwili i mecz zakończył się remisem 2:2.

Jagiellonia Białystok - Wigry Suwałki 2:2 (1:0)
Bramki: Łukasz Burliga 32, Lukas Klemenz 58 - Adrian Karankiewicz 56, Wojciech Kuriata 84

Jagiellonia Białystok: Grzegorz Sandomierski (73' Luka Gugeszaszwili) - Łukasz Burliga, Ivan Runje (46' Nemanja Mitrović), Lukas Klemenz (86' Michał Ozga), Bodvar Bodvarsson (60' Guilherme) - Jakub Wójcicki, Mateusz Machaj (60' Martin Pospisil), Rafał Grzyb (60' Taras Romanczuk), Piotr Wlazło (73' Martin Adamec), Arvydas Novikovas (46' Dejan Lazarević, 54' Arvydas Novikovas) - Roman Bezjak (60' Cillian Sheridan)

Wigry Suwałki (skład wyjściowy): Damian Węglarz - Piotr Kwaśniewski, Adrian Piekarski, Adrian Karankiewicz, Jonatan Straus, Damian Pawłowski, Filip Karbowy, Paweł Kaczmarczyk, Bartosz Mroczek, Robert Bartczak, Aron Stasiak
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl