Rektorzy białostockich uczelni chcą walczyć z rasizmem
Po spotkaniu z minister nauki Barbarą Kudrycką oraz wojewodą podlaskim Maciejem Żywno, rektorzy białostockich uczelni przyjęli stanowisko, w którym potępili rasizm i zaproponowali kilka rozwiązań mających zapobiec atakom na jego podłożu.
Tabliczka z Apartheid Museum (sxc.hu)
Wyrażamy potępienie wobec aktów fizycznej i werbalnej przemocy, których ofiarą padli obcokrajowcy, mieszkający w Białymstoku i jego okolicach – zwłaszcza ci, którzy zdecydowali się na podjęcie studiów w naszym mieście - napisali w swoim stanowisku rektorzy zrzeszeni w Środowiskowym Kolegium Rektorów Uczelni Białostockich.
Zaznaczyli, że zagraniczni studenci, których jest w Białymstoku coraz więcej, wnoszą bogactwo wielokulturowości i różnorodności. Zapewnili, iż zrobią wszystko, by zapewnić im bezpieczeństwo. Rektorzy uzgodnili, że na wszystkich uczelniach powstaną kompleksowe programy opieki nad studentami zagranicznymi obejmujące m.in. przeszkolenie pracowników, którzy służyć im będą niezbędną pomocą i właściwie reagować w przypadku naruszeń ich praw. Zostanie również podjęta tej w sprawie współpraca z policją i służbami porządkowymi.
Władze białostockich uczelni zadeklarowały też wsparcie dla wszelkich inicjatyw studenckich, które ułatwią integrację obcokrajowców i szerzej włączą ich w życie akademickie. W programach studiów mają zaś w przyszłości znaleźć się elementy edukacji antydyskryminacyjnej i kształtowania postaw tolerancji dla różnic kulturowych, etnicznych czy religijnych.
Wymóg szacunku dla odmienności kultur, religii czy przekonań znajdzie odzwierciedlenie w uczelnianych kodeksach dobrych praktyk lub treści przysięgi, składanej przez studentów, rozpoczynających studia i włączających się do wspólnoty akademickiej naszych uczelni - napisali także w swoim stanowisku rektorzy.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl