Regionalny sztab Andrzeja Dudy kończy kampanię wyborczą
Regionalny sztab Andrzeja Dudy zakończył kampanię wyborczą.
Ewelina Sadowska-Dubicka
Długa, intensywna kampania
- Jesteśmy po długiej, intensywnej kampanii, po bardzo wielu spotkaniach z czołowymi politykami w naszym kraju, z dwukrotną wizytą prezydenta Andrzeja Dudy, premiera, ministrów, wicepremierów, po spotkaniach w dziesiątkach, setkach miejscowości naszego województwa, nie tylko tu, w stolicy województwa. Wielokrotnie mówiliśmy, że Polska nie jest tylko w Warszawie, Poznaniu czy Krakowie, ale także w każdej mniejszej miejscowości mieszkają osoby, które zasługują, by z nimi rozmawiać o ich interesie, o polityce - podsumowywał kampanię szef regionalnego sztabu Andrzeja Dudy, minister Dariusz Piontkowski.
Jego zdaniem ta kampania pokazała dwie różne wizje Polski i zasugerował, że przeciwnik tej wizji nie ma.
- Próbują mamić wyborców, jacy to będą wspaniali - mówił Dariusz Piontkowski. - Nie chcąc Polski zwijającej się, nie chcąc pana Trzaskowskiego, mamy do wyboru Andrzeja Dudę.
Jako argument za głosowaniem za kandydatem wspieranym przez PiS podawał przykłady inicjatyw z 5 lat jego kadencji oraz podkreślił, że realizacja planów starającego się o reelekcję prezydenta jest możliwa dzięki współpracy z rządem.
- Ogromna część inicjatyw rządowych pojawiła się ze wspólnych rozmów, wspólnych wystąpień. Chcemy tę współpracę kontynuować - mówił Dariusz Piontkowski.
Zwrócili się do niezdecydowanych
- Wszyscy mamy wiele oczywistych powodów, żeby głosować na Andrzeja Dudę. Województwo podlaskie pokazało, że te powody dostrzega i rozumie, bo w pierwszej turze uzyskał ponad 50 procent głosów w skali województwa. Gdyby tak było w całej Polsce, te wybory mieliśmy za sobą - podkreślał poseł Jarosław Zieliński.
Zieliński zwrócił się też do niezdecydowanych wyborców:
- Myślę, że właściwym apelem byłoby skierowanie słów do tych, którzy się wahają, którzy jeszcze się zastanawiają, albo do tych, którzy nie widzą: chciałbym zaapelować, by przynajmniej w niedzielę zdjęli opaski z oczu i popatrzyli na świat w sposób realistyczny, a nie taki, jak w niektórych stacjach telewizyjnych pokazują.
Apel o wysoką frekwencję
Podlaski sztab Andrzeja Dudy zaapelował też o wysoką frekwencję. Zachęcano również, by zgłaszać się na mężów zaufania, aby przebieg wyborów i liczenie głosów odbywało się prawidłowo.
- Pełna mobilizacja, chodźmy na wybory. Losy naszego kraju leżą w naszych rękach. Spotkajmy się w niedzielę przy urnach wyborczych! - nawoływał wicewojewoda podlaski Tomasz Madras.
Na koniec dziękowano wszystkim, którzy brali udział w kampanii, kolportowali materiały wyborcze. Ostatnie godziny przed ciszą wyborczą będą jeszcze temu poświęcone.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl