Aktualności

Wróć

Referendum ws. przyjmowania uchodźców. Pod wnioskiem podpisało się 5 tys. Podlasian

2016-03-24 18:40:43
5 tys. Podlasian poparło wniosek o zorganizowanie referendum, w którym Polacy mieliby odpowiedzieć, czy chcą przyjąć do swojego kraju uchodźców. Podpisy zbierają działacze Kukiz'15 i Młodzieży Wszechpolskiej.
Ewelina Sadowska-Dubicka
- Po ostatnich wydarzeniach w Brukseli chcieliśmy zaapelować do rządu Prawa i Sprawiedliwości, a także do podlaskich parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości, aby zdecydowanie odrzucili pomysł lokacji imigrantów na teren Polski, a przede wszystkim na teren województwa podlaskiego - mówi Adam Andruszkiewicz, poseł Kukiz'15 i działacz Młodzieży Wszechpolskiej.

Akcentował, że w zamachach ranne zostały mieszkanki naszego województwa.

- Ludzie, którzy przychodzą do nas z rejonu Afryki Północnej, są bardzo niebezpieczni. Nie można zgadzać się na dyktat Unii Europejskiej, ponieważ bezpieczeństwo obywateli Polski jest najważniejsze - mówi Andruszkiewicz. - Dlaczego mielibyśmy ryzykować własnym życiem i zdrowiem, także w kontekście takich imprez jak Światowe Dni Młodzieży, które zgromadzą miliony młodych ludzi.

Jak twierdzą narodowcy, kartą przetargową w dyskusji z Komisją Europejską w tym temacie może być referendum, w którym Polacy odpowiedzieliby na pytanie, czy są za przyjmowaniem uchodźców.

- Jeśli referendum doszłoby do skutku, dałoby poważny sygnał dla rządu Prawa i Sprawiedliwości, czy Polacy są za przyjmowaniem uchodźców, czy przeciw - zaznacza Marcin Zabłudowski koordynujący w regionie zbiórkę podpisów pod wnioskiem o organizację głosowania.

- Tutaj, na Podlasiu posiadamy już ponad 5 tysięcy podpisów - informuje. - We wniosku o organizację referendum pytanie jest tak sformułowane, że w żaden sposób nie sugeruje, czy Polska chce przyjąć uchodźców czy nie.

Podpisy pod wnioskiem o referendum zbierają działacze Kukuz'15 oraz Młodzieży Wszechpolskiej. Do tej pory w całym kraju mają ich 200 tys. By sprawa referendum była rozpatrzona przez Sejm, muszą mieć ich 500 tys. Liczą, że temat jest na tyle nośny, że jeśli doszłoby do głosowania, frekwencja, by było ono ważne, powinna być osiągnięta.

Po zamachach w Brukseli rząd zaostrzył stanowisko dotyczące przyjmowania imigrantów z Bliskiego Wschodu. Premier Beata Szydło mówiła, że w tej chwili nie widzi możliwości, aby przyjechali do Polski.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl