Recydywista grasował w sklepie
41-latek sądził, że wyniesie ze sklepu na Piasta, oczywiście bez płacenia, butelkę wódki i papierosy. Pomylił się. I to bardzo. Teraz będzie miał sporo czasu na refleksję.
podlaska policja
W minioną środę (30.09), tuż przed godz. 19.00, w jednym ze sklepów na osiedlu Piasta białostoccy policjanci zatrzymali 41-latka.
Dlaczego? Ukradł butelkę wódki i papierosy. Co ciekawe interweniowali nie tylko stróże prawa, ale też sprzedawczyni, która stanęła złodziejowi na drodze. Ten ostatni oczywiście nie pozostał jej dłużny, zaczął grozić, odepchnął kobietę i uciekł ze sklepu. Mimo tego sukcesu winowajca cieszył się wolnością tylko dwa dni. Być może trwałoby to dłużej, gdyby nie wychodził na zewnątrz. A ponieważ popełnił ten taktyczny błąd, wpadł w ręce mundurowych na jednej z białostockich ulic.
W rezultacie podejrzany usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej. Na dodatek tego przestępstwa dopuścił się w warunkach recydywy. Tym sposobem grozi mu nie do 10 lat pozbawienia wolności, tylko o 5 lat więcej.
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl