Recydywista dokonał zabójstwa na prośbę ofiary
Zastrzelił znajomego, bo chciał ulżyć jego cierpieniom. Takie rozwiązanie sprawy przyszło do głowy jednemu z uczestników zakrapianej imprezy.
pixabay.com
Białostocka prokuratura zajmuje się sprawą zabójstwa dokonanego przy użyciu karabinu Mauser. Śledczy przygotowali już akt oskarżenia.
30 października 2017 r. w mieszkaniu ofiary, w jednej z podhajnowskich miejscowości, odbywała się zakrapiana impreza, w której uczestniczyło kilka osób.
Pokrzywdzony żalił się, że w związku ze swoją sytuacją osobistą, nie widzi sensu dalszego życia. Po pewnym czasie uczestnicy spotkania znudzili się tą tematyką, rozmowę kontynuował jedynie jeden z mężczyzn. W jej trakcie pokrzywdzony przyniósł karabin Mauser 98, kal. 8/57 i przekazał go swojemu rozmówcy, który po wymierzeniu w głowę gospodarza imprezy oddał śmiertelny strzał, powodując jego śmierć.
Sprawca zdarzenia przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i wyjaśnił, że dokonał zabójstwa na prośbę pokrzywdzonego, chcąc ulżyć jego cierpieniom. Od chwili zatrzymania jest tymczasowo aresztowany. Okazuje się również, że to recydywista. Był już wcześniej karany m.in. za stosowanie przemocy i gróźb wobec funkcjonariusza publicznego, za co spędził za kratkami ponad 6 miesięcy.
- W toku postępowania przygotowawczego przesłuchano kilkunastu świadków, przeprowadzono liczne przeszukania oraz oględziny miejsc i zabezpieczonych przedmiotów, dokonano wizji lokalnej, a także uzyskano szereg opinii biegłych, w tym z zakresu medycyny sądowej, daktyloskopii, badania broni i balistyki, chemii oraz psychiatrii sądowej - informuje Łukasz Janyst, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Białymstoku.
Za popełnienie zarzuconego czynu oskarżonemu grozi kara pozbawienia wolności w wymiarze minimum 8 lat, kara 25 lat pozbawienia wolności albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl