Aktualności
WróćRanny pacjent odesłany do innego szpitala. Sprawę bada prokuratura
2013-12-24 00:00:00
Białostocka prokuratura z urzędu wszczęła śledztwo ws. odesłania pacjenta przez Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Białymstoku. Ranny mężczyzna musiał udać się do innej placówki.
ŁW
Głośną w ostatnich dniach sprawą odesłania rannego pacjenta do innej placówki zainteresowała się białostocka prokuratura. Śledztwo zostało wszczęte z urzędu. Białostocka prokuratura sprawdzi, czy działanie personelu szpitala nie naraziły pacjenta na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowia.
Przypomnijmy, że sprawa dotyczy wydarzeń z niedzieli (15.12). Wieczorem do rejestracji Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku zgłosiła się para. Z informacji przekazanej przez kobietę wynikało, że jej partner jest ranny - mężczyzna miał ranę ciętą brzucha.
Mężczyzna, dzięki reakcji przypadkowego świadka, uzyskał podstawową pomoc medyczną, jednak nie został przyjęty na oddział. Personel miał poinformować poszkodowanego i jego partnerkę, że najbliższy oddział chirurgii znajduje się w szpitalu obok. Mężczyzna odszedł do szpitala wojewódzkiego, gdzie uzyskał kompleksową pomoc medyczną.
Uniwersytecki Szpital Kliniczny zauważył, że faktycznie rejestratorka nie powinna była odsyłać pacjenta, jednak żadnych innych nieprawidłowości nie widzi po swojej stronie.
Przypomnijmy, że sprawa dotyczy wydarzeń z niedzieli (15.12). Wieczorem do rejestracji Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku zgłosiła się para. Z informacji przekazanej przez kobietę wynikało, że jej partner jest ranny - mężczyzna miał ranę ciętą brzucha.
Mężczyzna, dzięki reakcji przypadkowego świadka, uzyskał podstawową pomoc medyczną, jednak nie został przyjęty na oddział. Personel miał poinformować poszkodowanego i jego partnerkę, że najbliższy oddział chirurgii znajduje się w szpitalu obok. Mężczyzna odszedł do szpitala wojewódzkiego, gdzie uzyskał kompleksową pomoc medyczną.
Uniwersytecki Szpital Kliniczny zauważył, że faktycznie rejestratorka nie powinna była odsyłać pacjenta, jednak żadnych innych nieprawidłowości nie widzi po swojej stronie.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl
lukasz.w@bialystokonline.pl