Sport
WróćRadosław Raczkowski i Mariusz Kosiński wicemistrzami Rajdowego Pucharu Polski
2011-11-22 00:00:00
Zespół Rajdowy Rak-Bud: Radosław Raczkowski i Mariusz Kosiński w Rajdzie Cieszyńska Barburka zajęli trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej i zdobyli wicemistrzostwo Rajdowego Pucharu Polski.
Szymon Wierzyk
- Nie był to dla nas łatwy sezon, ale plan został zrealizowany - mówi Radosław Raczkowski. - Jesteśmy bardzo szczęśliwi z wywalczenia vice mistrzostwa Rajdowego Pucharu Polski.
Po ostatnich dwóch rundach Rajdowego Pucharu Polski zakończonych poza drogą, białostocka załoga tym razem postawiła sobie za cel osiągnięcie mety.
- Ten rajd nauczył nas jak panować nad emocjami - mówi Mariusz Kosiński. - Niezwykle trudno jest jechać zarówno szybko jak i bezpiecznie. Plan na Cieszyńską Barbórkę był jeden - utrzymać drugie miejsce w klasyfikacji generalnej sezonu 2011 Rajdowego Pucharu Polski.
- Oesy były bardzo zróżnicowane, o zmiennej nawierzchni - mówi Radosław Raczkowski. - Zaczynając od asfaltu, przez bruk i różnego rodzaju płyty betonowe, na szutrze kończąc. Do tego liczne szczyty, wąskie spadania - to wszystko powoduje, że był to dla nas jeden z najtrudniejszych rajdów w jakich mieliśmy okazję startować.
- Plan został wykonany, choć jakieś siły chciały nam przeszkodzić - dodaje Kosiński. - Niezbyt przyjemną dla nas sytuacją było napotkanie na głębokim cięciu betonowej płyty, której nie było podczas zapoznania z trasą. Takie momenty pozostawiają niesmak. Powinna bowiem liczyć się tylko sportowa walka. Na szczęście zawieszenie i opona wyszły z tego cało.
Radosław Raczkowski i Mariusz Kosiński zajęli w 37. Rajdzie Cieszyńska Barbórka trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej i pierwsze w klasie A7. Wynik ten pozwolił na wywalczenie tytułu
vice mistrzów Rajdowego Pucharu Polski.
- Sukces który osiągnęliśmy w tym roku na pewno nie byłby możliwy bez świetnego przygotowania naszej rajdówki - kończy Raczkowski. - Dlatego też wielkie podziękowania dla Bartka, Piotrka, Andrzeja, Jarka i Grześka którzy przez cały sezon dbali o to żeby samochód do każdego rajdu był przygotowany jak najlepiej.
Rajdowy Puchar Polski dobiegł już do końca. Nie był to jednak ostatni start białostockiej załogi w tym roku. Na zakończenie sezonu Radosław Raczkowski i Mariusz Kosiński wystartują w Warszawskiej Barbórce.
Załogę wspiera Rak-Bud, producent betonu towarowego i prefabrykatów betonowych oraz Xexpert.pl - doradztwo ubezpieczeniowe.
Po ostatnich dwóch rundach Rajdowego Pucharu Polski zakończonych poza drogą, białostocka załoga tym razem postawiła sobie za cel osiągnięcie mety.
- Ten rajd nauczył nas jak panować nad emocjami - mówi Mariusz Kosiński. - Niezwykle trudno jest jechać zarówno szybko jak i bezpiecznie. Plan na Cieszyńską Barbórkę był jeden - utrzymać drugie miejsce w klasyfikacji generalnej sezonu 2011 Rajdowego Pucharu Polski.
- Oesy były bardzo zróżnicowane, o zmiennej nawierzchni - mówi Radosław Raczkowski. - Zaczynając od asfaltu, przez bruk i różnego rodzaju płyty betonowe, na szutrze kończąc. Do tego liczne szczyty, wąskie spadania - to wszystko powoduje, że był to dla nas jeden z najtrudniejszych rajdów w jakich mieliśmy okazję startować.
- Plan został wykonany, choć jakieś siły chciały nam przeszkodzić - dodaje Kosiński. - Niezbyt przyjemną dla nas sytuacją było napotkanie na głębokim cięciu betonowej płyty, której nie było podczas zapoznania z trasą. Takie momenty pozostawiają niesmak. Powinna bowiem liczyć się tylko sportowa walka. Na szczęście zawieszenie i opona wyszły z tego cało.
Radosław Raczkowski i Mariusz Kosiński zajęli w 37. Rajdzie Cieszyńska Barbórka trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej i pierwsze w klasie A7. Wynik ten pozwolił na wywalczenie tytułu
vice mistrzów Rajdowego Pucharu Polski.
- Sukces który osiągnęliśmy w tym roku na pewno nie byłby możliwy bez świetnego przygotowania naszej rajdówki - kończy Raczkowski. - Dlatego też wielkie podziękowania dla Bartka, Piotrka, Andrzeja, Jarka i Grześka którzy przez cały sezon dbali o to żeby samochód do każdego rajdu był przygotowany jak najlepiej.
Rajdowy Puchar Polski dobiegł już do końca. Nie był to jednak ostatni start białostockiej załogi w tym roku. Na zakończenie sezonu Radosław Raczkowski i Mariusz Kosiński wystartują w Warszawskiej Barbórce.
Załogę wspiera Rak-Bud, producent betonu towarowego i prefabrykatów betonowych oraz Xexpert.pl - doradztwo ubezpieczeniowe.
C.M.