Aktualności

Wróć

Radni zmuszani do pracy w komisjach?

2018-12-06 17:47:09
Radni Prawa i Sprawiedliwości zaskarżyli uchwały dotyczące ustalenia składów miejskich komisji. Ich zdaniem zostali przymuszeni do zasiadania w nich.
MN
W programie obrad drugiej sesji nowej rady miasta tradycyjnie znalazły się punkty dotyczące powołania składów miejskich komisji. Wydawało się, że te punkty nie wzbudzą większych emocji, ale jak się okazuje, pojawiły się jednak pewne problemy. Radni Prawa i Sprawiedliwości odmówili bowiem wystawienia swoich kandydatów. Mający jednak większość w radzie miasta przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej sami zgłosili kandydatury, także członków PiS do poszczególnych składów i przegłosowali je, mimo sprzeciwu ze strony opozycyjnych radnych.

- Przed podjęciem tej decyzji skonsultowaliśmy się z prawnikiem miejskim i wyraził on pogląd, że to rada ma tutaj władztwo, jaki jest skład komisji – mówi Maciej Biernacki z Koalicji Obywatelskiej. - Uważam, że radni PiS nie powinni się lenić i merytorycznie pracować w komisjach, a w tej chwili widzimy wygłupy i unikanie ciężkiej pracy. Mamy końcówkę roku, musimy pracować nad budżetem miasta, więc zachęcam ich do tego, żeby wzięli się w końcu do pracy.

Z takim postawieniem sprawy członkowie PiS się nie zgadzają. Ich zdaniem zostali bezprawnie zmuszeni do pracy w komisjach i postanowili złożyć do wojewody podlaskiego pismo o uchylenie tych uchwał.

- Nie wyrażaliśmy zgody na pracę w tych komisjach i poprosiliśmy wojewodę, jako organ nadzoru, o zbadanie uchwał i stwierdzenie czy były one zasadne, czy nie – mówi Henryk Dębowski. - W naszej ocenie zostały one podjęte z rażącym naruszeniem prawa.

Jako uzasadnienie podają fragmenty Ustawy o samorządzie, a także Konstytucji RP.

- Konstytucja mi, jako obywatelowi, daje prawo, każdy jest zobowiązany szanować wolności i prawa innych, i nie wolno nikogo zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje – mówi Piotr Jankowski. - My, jako radni, mamy mandat, który jest wolny, co oznacza, że w wypełnieniu naszych funkcji nie jesteśmy związani jakimikolwiek instrukcjami ciał politycznych czy innych osób – dodaje.

Według działaczy Koalicji Obywatelskiej każdy radny ma obowiązek brania udziału w pracach dwóch komisji, co widnieje w statucie rady miasta. Ten punkt również podważają działacze PiS, zwracając uwagę, że jest to niezgodne z Ustawą o samorządzie gminnym.

Na podjęcie decyzji w tej sprawie wojewoda ma do 30 dni. Działacze PiS zamierzają do czasu podjęcia decyzji brać udział w pracach komisji, mimo że nie zgadzają się ze sposobem wyboru. Z kolei przedstawiciele KO zapewniają, że są otwarci na zmiany w składach, a nawet oddanie przewodnictwa w dwóch z nich, jeśli będzie chęć współpracy ze strony radnych opozycyjnych.
Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl