Psów i kotów trzeba bardziej pilnować. Lisy będą szczepione
Z samolotów wyrzucone zostaną szczepionki przeciw wściekliźnie. To przynęty dla lisów, których nie wolno dotykać, bo cała akcja okaże się bezcelowa. W ciągu najbliższych dwóch tygodni mieszkańcy regionu muszą też bardziej pilnować psów i kotów.
pixabay.com
W woj. podlaskim, w całym regionie, od soboty (15.09) do najbliższej środy prowadzone będą ochronne szczepienia lisów wolno żyjących. To działania w ramach akcji profilaktycznej przeciwko wściekliźnie.
Z samolotów wyrzucone zostaną brunatne przynęty w kształcie stożkowych krążków o średnicy około 4 cm i grubości ok. 1,5 cm. Zaś ich zawartość to zatopiony plastikowy pojemnik z płynną szczepionką.
Zrzutem objęte będą kompleksy leśne, pola, łąki, itp., z pominięciem obszarów zabudowanych, rzek i zbiorników wodnych.
Podlaski Wojewódzki Lekarz Weterynarii przypomina, żeby nie ruszać i nie niszczyć przynęt. Te, które były dotykane przez ludzi, są omijane przez lisy.
Istotne jest także to, że po ich wyłożeniu, przez 2 tygodnie mieszkańcy regionu muszą ograniczyć przemieszczanie się zwierząt domowych - trzymać psy na uwięzi, a koty w zamknięciu. Nawet mimo tego, że szczepionka nie jest szkodliwa dla zwierząt domowych i tych, które żyją na wolności.
Natomiast jeżeli człowiek będzie miał z nią kontakt przez błony śluzowe czy uszkodzony naskórek, należy miejsca te dokładnie przemyć wodą z mydłem, a następnie zgłosić się do lekarza.
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl