Aktualności

Wróć

Przyszłość Porozumienia zależna od porozumienia z PiS

2017-11-07 17:15:46
Przedstawiciele partii Porozumienie zaprezentowali się w Białymstoku. Poza nową nazwą i członkami nie chcieli jednak zdradzić czego można się po nich spodziewać w najbliższym czasie.
MN
W sobotę (4.11) w Warszawie doszło do prezentacji nowego ugrupowania o nazwie Porozumienie, którego prezesem jest minister Jarosław Gowin. Największa zmiana w porównaniu do istniejącej wcześniej Polski Razem, to prócz nazwy, rozszerzenie się na nowe środowiska.

- Nasze ugrupowanie rozszerzyło się o nowe środowiska – dołączyli do nas przedstawiciele Chrześcijańskiego Ruchu Samorządowego, Partii Wolność oraz Stowarzyszenia Republikanie, zatem nowa nazwa naszej partii odwołuje się do nowego porozumienia – mówi poseł Jacek Żalek, wiceprezes Porozumienia.

W naszym regionie do nowej partii postanowiło dołączyć kilka dobrze znanych osób – m.in. były prezydent Białegostoku Ryszard Tur, czy Szczepan Barszczewski, mocno związany do tej pory z otoczeniem Janusza Korwin-Mikkego. Ta druga zmiana jest dość zaskakująca, biorąc pod uwagę, że Jarosław Gowin i jego ugrupowanie poglądowo stoi dość daleko od Partii Wolność.

- Byli przedstawiciele Partii Wolność przystępują do Porozumienia po to by mieć realny wpływ na bieg wydarzeń w Polsce. Żeby realizować postulaty, które głosimy, a nie pozostawać na marginesie sceny politycznej i tylko głosić hasła. Mam nadzieję, że u boku prezesa Gowina będziemy mogli nadawać realny kształt zmianom w Polsce - mówi Szczepan Barszczewski.

Członkowie nowej partii nie chcieli zdradzić jaki jest plan na najbliższe wybory samorządowe. Naturalne wydaje się być połączenie sił z Prawem i Sprawiedliwością. Takie rozwiązanie sprawdziło się w wyborach parlamentarnych, gdzie jako Zjednoczona Prawica, zdobyto większość w sejmie i senacie.

- Będziemy prowadzić rozmowy z naszymi parlamentarnymi partnerami, ale wszystko zależy od tego, jaką umowę podpiszemy z koalicjantami. Zakładam, że od powodzenia tych rozmów zależeć będzie, czy uda nam się stworzyć dużą koalicję przed wyborami samorządowymi – zdradził Jacek Żalek.

Poseł nie chciał także zdradzić jak bardzo prawdopodobne jest, że będzie on kandydował na prezydenta Białegostoku.

- Jest to jedna z propozycji. Zobaczymy, będziemy rozmawiali. Porozumienia zakłada, że wszystkie strony układają się i wybierają wspólnego kandydata. Mam nadzieję, że będzie to kandydat, który odniesie zwycięstwo – odpowiadał wymijająco wiceprezes Porozumienia.

Na ten moment do nowej partii z województwa podlaskiego przystąpiło ok. 300 osób. Jak twierdzą jej przedstawiciele, jest ona otwarta na nowych członków z różnych środowisk.
Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl