Dom

Wróć

Przychodzi białostoczanin do dewelopera... Jakim jest klientem?

2014-07-09 00:00:00
Polują wiosną i jesienią, kochają promocje i negocjacje. Kto? Białostoczanie, którzy szukają własnego mieszkania. O zwyczajach i upodobaniach klientów opowiadają przedstawiciele białostockich deweloperów.
sxc.hu
Kim jest statystyczny klient dewelopera? To singiel czy raczej rodzina z gromadką dzieci?

Klientami białostockich deweloperów często są młode bezdzietne małżeństwa korzystające z programu Mieszkanie dla Młodych. Przychodzą również takie osoby, które w kupnie nieruchomości widzą inwestycję. Lokują one zarobiony zagranicą kapitał w mieszkania, które później wynajmują. Droższym inwestycjom przyglądają się starsze małżeństwa z kilkorgiem dzieci. Zdarzają się również przypadki, kiedy rodzice przychodzą kupić mieszkanie swoim dzieciom na nowy start w dorosłe życie.

Jaka jest największa wada i zaleta klientów?

Klienci często nie dotrzymują terminów spotkań, ale przewagę nad tym ma to, że w ogóle chcą kupić mieszkanie u danego dewelopera, a nie u konkurencji - to jest jego największą zaletą.

- Klient kupujący nie ma wad ponieważ chce kupić - zaznacza Andrzej Grabiński z Campo Grabińscy.

Czy zainteresowani własnym M zadają dziwne pytania?

Białostoccy deweloperzy zgodnie twierdzą, że nie ma zbyt wielu dziwnych, niecodziennych pytań. Częstym jest to, dlaczego mieszkania na ostatniej kondygnacji są najdroższe (dotyczy mieszkań zlokalizowanych w apartamentowcu). Poza tym pracownik działu sprzedaży jest zobowiązany do udzielenia odpowiedzi na wszelkie pytania dotyczące nieruchomości.

Którą część mieszkania potencjalni nabywcy oglądają najczęściej?

Każde pomieszczenie jest oglądane przez klientów z uwagą, ale salon - jego ustawność i wielkość - zwraca największą uwagę przyszłych właścicieli. Oglądają oni mieszkanie pod względem kierunków świata, tzn. czy jest ono odpowiednio oświetlone oraz, czy balkon znajduje się od strony południowej. Często próbują umeblować w myślach całą nieruchomość, tym samym sprawdzając jej funkcjonalność oraz to, czy spełni ich oczekiwania.

Ile czasu zajmuje klientom podjęcie decyzji o zakupie własnego M?

Czas podjęcia decyzji zależy od kilku czynników, głównym są pieniądze.

- Niektórzy mają gotówkę, przychodzą i kupują. Decyzja zależy też często od decyzji kredytowej banku, w którym klient stara się o pożyczkę - mówi specjalista działu sprzedaży Yuniversalu Podlaskiego.

Nikt nie podejmuje decyzji spontanicznie. Na ogół decyzja o zakupie konkretnego mieszkania zapada w przeciągu kilku miesięcy. Klient przychodząc do dewelopera często już wie, że lokalizacja i metraż danego mieszkania mu odpowiadają. Pozostaje tylko kwestia uzgodnienia ceny zakupu.

Nawet w ramach MDM nabycie mieszkania to spory wydatek, często życiowa inwestycja. Czy nabywcy mieszkań mocno się targują?

Sprzedający mieszkania mówią, że przyszli nabywcy mieszkań chcą, jak najwięcej zaoszczędzić na kupnie nieruchomości i zawsze pytają o rabaty oraz promocje, a także targują się.

- Obecnie zakupy bez targowania nie istnieją. I nie dotyczy to tylko zakupu mieszkania - zaznacza Małgorzata Ostaszewska, która zajmuje się sprzedażą mieszkań w Eko-Systemie.

Większość klientów przyjmuje zaproponowane im promocje, ale - co ciekawe - zdarzają się też tacy, którym ciągle mało, i którzy wręcz poniżają się, żeby wyłudzić większą obniżkę ceny.

Kiedy do deweloperów puka najwięcej klientów?

Trudno jest wskazać jeden okres, w którym jest najwięcej zainteresowanych kupnem własnego M. Sporo osób przychodzi wówczas, gdy deweloper organizuje promocje (najczęściej wiosną i jesienią), z kolei mało chętnych jest zawsze przed dużymi świętami. Zainteresowanie jest ściśle związane z sytuacją gospodarczo-ekonomiczną w kraju.

*Profil białostockiego klienta powstał na podstawie wypowiedzi specjalistów działu sprzedaży deweloperów, tj. Eko-System (Małgorzata Ostaszewska), Yuniversal Podlaski oraz Campo Grabińscy Sp.j. (Andrzej Grabiński).
Adrian Petelski
24@bialystokonline.pl