Przybywa legalnie pracujących obcokrajowców. Skąd jest ich najwięcej?
Podczas tegorocznych wakacji zezwolenie na pracę dostało ponad 40% obcokrajowców więcej niż przed rokiem. Skąd jest ich najwięcej?
pixabay.com
Jak wynika z danych Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej w tym roku podczas wakacji wydano o 42% więcej zezwoleń na pracę dla cudzoziemców niż w 2020 r. Porównując zaś analogiczny okres 2019 r. odnotowano skok o 17%
W lipcu i sierpniu wydano 83, 2 tys, zezwoleń na pracę dla Ukraińców, rok wcześniej – 58,4 tys, a w 2019 r. - 70,9 tys.
Pandemia spowodowała wyrwę na rynku pracy. W ub.r. obcokrajowcy ograniczyli przyjazdy do Polski. Wyjeżdżali też od nas ze względu na panującą niepewność. Jednak obecnie prognozuję znaczące procentowe zwiększenie cudzoziemców zatrudnionych w naszym kraju. Sądzę, że taki trend będzie w dłuższej perspektywie czasowej, licząc nawet w dekadach. Tu trzeba wskazać 2 faktory. Cały czas nam doskwiera demografia, a ponadto rośnie nasza gospodarka – komentuje Grzegorz Kuliś, ekspert BCC ds. rynku pracy.
Zdaniem ekspertów tegoroczny lipiec i sierpień był szczególnie dobry w segmentach, w których pracuje dużo przyjezdnych. Plusem było też to, że wielu Polaków zrezygnowało z zagranicznych wojaży i spędziło urlop w kraju. Brakowało więc często rąk do pracy w hotelach czy gastronomii. Obcokrajowcy są też coraz częściej zatrudniani w budownictwie. Tu także pracodawcy mierzą się z brakami kadrowymi.
Ciekawa sytuacja panuje w gastronomii, z której sporo osób przeniosło się do budowlanki. Ale ogromny popyt na pracowników jest w wielu branżach, a jednocześnie widzimy problem po stronie podażowej. Nasi rodacy nadal wyjeżdżają do pracy za granicę, co też powoduje lukę. Natomiast część Ukraińców już powróciła do naszego kraju – dodaje Grzegorz Kuliś.
Kto przyjeżdża do pracy?
Największą grupę osób legalnie pracujących stanowią Ukraińcy.
- Tylu przyjeżdżających Ukraińców to nie tylko kwestia sąsiedztwa. Oni wybierali nasz kraj od dawna, ponieważ Ukraina przeżywała zapaść gospodarczą. Praca u nas była dla nich ogromnym przeskokiem w dochodach. Utworzyły się pewne sieci. Zaczęli przyjeżdżać znajomi znajomych – wyjaśnia Mordasewicz.
Jak wynika ze statystyk drugą grupą obcokrajowców są Białorusini. Tym podczas tegorocznych wakacji wydano prawie 6 tys. zezwoleń o pracę. Następnie są obywatele Uzbekistanu (2,7 tys. zezwoleń w lipcu i sierpniu), indii (2,1 tys. wwydanych zezwoleń) i Filipn (2,1 tys. wydanych zezwoleń).
- Od lat widzimy w statystykach Indie, Uzbekistan czy Filipiny. To są kraje, które charakteryzują się wysoką podażą pracowników chętnych, żeby tutaj przyjechać. I widać, że nabiera to tempa. Ale jednym z problemów jest korupcja w placówkach dyplomatycznych, gdzie wydawane są pozwolenia na pracę w Polsce. Rząd powinien zrobić z tym porządek – mówi Kuliś.
Najwięcej wydanych zezwoleń było w województwach mazowieckim i łódzkim, najmniej – w świętokrzyskim i warmińsko-mazurskim. Podlaskie znalazło się w połowie zestawienia.
Justyna Fiedoruk
justyna.f@bialystokonline.pl