Aktualności

Powstały jeszcze przed wojną budynek przy ul. Mazowieckiej 33 rzuca się w oczy, gdy jedzie się ul. Kaczorowskiego w kierunku ul. Legionowej. Jest to jeden z trzech zabytkowych budowli w tym rejonie, które zdecydowanie kontrastują ze znajdującym się obok wielopiętrowym budownictwem mieszkaniowym.

Od 2008 r. budynek przy ul. Mazowieckiej jest w posiadaniu firmy Eljo, która odkupiła go od Uniwersytetu w Białymstoku. Wcześniej natomiast mieścił się tu znany pub Chata Puchata. Jednak przez ostatnie 8 lat budynek był nieużytkowany.

- Poproszono nas, żebyśmy nic z nim nie robili, ponieważ planowane były większe działania dla całego obszaru, jednak nic się nie ruszyło od tamtej pory – tłumaczy nam Jacek Danieluk, prezes firmy Eljo.

Jakiś czas temu pracę przy odrestaurowaniu budynku ruszyły. Dużych zmian nie należy się jednak spodziewać. Jacek Danieluk chce, aby budynek odzyskał dawny blask zewnętrzny, ponieważ wewnątrz stan jest dobry.

- Odświeżyliśmy elewacje przez zaimpregnowanie cegieł. Wymieniamy obecnie więźbę dachową i pokrycie – wymienia prezes Danieluk. - Najważniejsze jest dla nas utrzymanie pierwotnego charakteru budynku. Zachowamy układ okien. Dach pokryjemy specjalną blachą do zabytków.

Prace nad budynkiem mają zostać skończone w następnym roku. Planowane jest także zagospodarowanie otoczenia – odświeżenie trawników i zrobienie nowych nasadzeń. Nie wiadomo jeszcze, co będzie znajdować się w odnowionym budynku. Właściciel zasłania się tajemnicą handlową.

Nieznana jest też przyszłość budynku przy Mazowieckiej 31/1. Kilka lat temu miasto chciało sprzedać ten zabytkowy dom, ale nie znalazł się żaden chętny, ponieważ jego renowacja byłaby bardzo kosztowna. Mówi się, że może zostać on przeniesiony do skansenu, oznaczałoby to jednak zniknięcie kolejnej historycznej budowli z centrum Białegostoku.

Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl