- Takiego miejsca nie ma w Białymstoku - przekonuje Jacek Ręklewski, współwłaściciel klubokawiarni Nora. - U nas będzie można miło spędzić czas, spotkać się ze znajomymi, smacznie zjeść, ale też popracować. Lokal otworzyliśmy 14 marca.
Nora trafia w niszę
Jacek Ręklewski pochodzi z Łodzi i razem ze swoim białostockim wspólnikiem, Damianem Hofmanem, postanowił otworzyć klubokawiarnię. Ma kilkunastoletnie doświadczenie w gastronomii i zawsze marzył o własnej restauracji.
- W Białymstoku jest pewna nisza. Można tutaj stworzyć coś nowego, dlatego zdecydowaliśmy się na klubokawiarnię - mówi. I dodaje: - Ten lokal jest dla każdego. Przyjść mogą do nas zarówno rodziny z dziećmi, młodzież w każdym wieku, jak i osoby dojrzałe. Nie zamykamy się na żadnego gościa.
Przez Norę do Krainy Czarów
Skąd nazwa? Jak wyjaśnia współwłaściciel Nory, to nawiązanie do Alicji w Krainie Czarów. W powieści Lewisa Carrolla Alicja podążyła za Białym Królikiem (ten - w nieco zgeometryzowanej postaci - jest w logo nowej klubokawiarni) do nory, a potem trafiła do Krainy Czarów. Nora jest więc symbolem przejścia do innego, intrygującego świata.
Intrygujący będzie również wystrój lokalu. Betonowe ściany (jedna zostanie pomalowana farbą kredową), natomiast dwa stojące filary zostaną wykonane z książek. Na przestrzeni ponad 140 mkw. staną meble z palet opalanych drewnem. Wnętrze utrzymane będzie więc w szarościach, bieli i czerni. Oświetlą je lampy, których oprawy zostały zrobione ze słoików.
Lokal wyróżnia też oryginalna kuchnia. Nora stawia na lekkie, typowo włoskie dania. W menu znajdą się np. gnocchi ze szpinakiem faszerowane kozim serem, raviolini, grillowane ryby czy lekkie sałatki.
- Będziemy bazować na świeżych produktach - zapewnia Jacek Ręklewski.
Do picia m.in. drinki z dodatkiem świeżych owoców, różne koktajle, soki, a także duży wybór kaw i herbat.
Chłonąć białostocką kulturę
Nora ma się wyróżniać także klimatem. To nie tylko miejsce, w którym miło spędzimy czas, ale też przestrzeń do organizacji wydarzeń kulturalnych.
- Zapraszamy lokalnych artystów do prezentowania się u nas - zachęca współwłaściciel lokalu. - Fotografowie, zespoły muzyczne występujące unplugged, poeci czy nawet twórcy biżuterii - wszyscy są mile widziani. Podczas otwarcia lokalu będą prezentowane fotografie Macieja Nowosadko.
Jacek Ręklewski podkreśla: - Chcemy chłonąć białostocką kulturę. Jesteśmy otwarci na współpracę.
W planach jest organizacja tygodni specjalnych, a także wieczorów z grami planszowymi. W Norze można zorganizować także spotkania, również te o charakterze biznesowym (będzie zamontowany rzutnik). Zainstalowano gniazdka do użytku przez gości (do podłączenia np. ładowarki do telefonu bądź laptopa), działa oczywiście Wi-Fi. W sezonie przed lokalem ma stanąć ogródek.
Klubokawiarnia Nora będzie otwarta w godz. 11-24 (niedziela-środa) i 11-2 (czwartek-sobota).
Szczegóły: Klubokawiarnia Nora
[ARTYKUŁ SPONSOROWANY]