Przez kilka godzin jeździła empekiem. Co się stało?
Przez kilka godzin jeździła autobusem komunikacji miejskiej bez celu. Zaniepokojony wyraźnie zagubioną staruszką dyspozytor, postanowił jej pomóc.
Straż Miejska w Białymstoku
Dyżurny straży miejskiej otrzymał zgłoszenie od dyspozytora Komunalnego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego, dotyczące tego, że pewna starsza kobieta, od kilku godzin jeździ autobusem linii nr 20. Według zgłoszenia, staruszka miała wyglądać na wyraźnie zagubioną.
Na miejsce wysłano patrol straży miejskiej, gdzie czekał kierowca autobusu, który wskazał zdezorientowaną staruszkę.
Okazało się, że 83-latka nie wie gdzie się znajduje. Funkcjonariuszom udało się uzyskać szczątkowe dane personalne. - Poprzez dyżurnego strażnicy ustalili pozostałe personalia, po czym udali się pod uzyskany adres zamieszkania. Zziębniętą kobietę odwieziono do domu, gdzie oczekiwał na nią zaniepokojony syn - podaje białostocka straż miejska.
Dzięki zainteresowaniu ludzi wokół oraz szybkiej reakcji służb, interwencja zakończyła się szczęśliwie.
Paulina Górska
24@bialystokonline.pl