Kryminalne

Wróć

Przemyt wartościowej kolekcji. Skąd pochodzą monety i gdzie miały trafić?

2017-05-09 14:27:27
680 rosyjskich monet z 2. połowy XVIII w. znaleźli funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej z Połowiec w kierowanym przez Białorusina volkswagenie.
Podlaski Urząd Celno-Skarbowy w Białymstoku
Funkcjonariusze podlaskiej Służby Celno-Skarbowej podczas szczegółowego kontrolowania osobowego volkswagena, za którego kierownicą siedział 43-letni Białorusin, ujawnili skrytki w nadkolach i podłodze bagażnika pojazdu.

Na jaw wyszło, że w ich wnętrzu znajdują się pudełka wypełnione monetami o nominale 5 kopiejek. Łącznie mundurowi znaleźli 680 rosyjskich monet z 2. połowy XVIII w.

- Początkowo mężczyzna twierdził, że nic nie wie o ukrytym w jego samochodzie numizmatycznym skarbie, jednakże później przyznał się do przemytu kolekcji. Funkcjonariusze wszczęli przeciwko mężczyźnie sprawę karną skarbową, rekwirując wykryte monety. Aktualnie trwają ustalenia, skąd pochodziły zatrzymane numizmaty i gdzie faktycznie miały trafić - relacjonuje mł. asp. Maciej Czarnecki z zespołu prasowego Izby Administracji Skarbowej w Białymstoku.

Wstępna opinia ekspertów z zakresu archeologii i numizmatyki wykazała, że zatrzymane przez funkcjonariuszy z Połowiec monety ze stemplem Katarzyny II to zabytkowe przedmioty kolekcjonerskie mające dużą wartość historyczną.

W zależności od rocznika, miejsca emisji i stanu zachowania ich cena rynkowa waha się od kilkudziesięciu do kilkuset zł. Pojedyncze, najlepiej zachowane egzemplarze wyceniane były nawet na ponad 2 tys. złotych.
Monika Zysk
monika.zysk@bialystokonline.pl