Przejście podziemne Sienkiewicza - Piłsudskiego. Stanęły konstrukcje nad windami
Na skrzyżowaniu al. Piłsudskiego z ul. Sienkiewicza już ustawiono metalowe elementy osłaniające szyby wind do przejść podziemnych.
Marta Abramczyk
Główna konstrukcja przejścia podziemnego pod skrzyżowaniem al. Piłsudskiego z ul. Sienkiewicza jest już gotowa. Teraz w środku prowadzone są drobniejsze prace, trwa również montaż ich zewnętrznych elementów.
Właśnie pojawiły się szkielety osłaniające windy, którymi będzie można dostać się do podziemi. Są wykonane z metalowych, łukowato wygiętych rur zamontowanych na betonowej podstawie. Docelowo przestrzenie między nimi wypełni szkło. Same wejścia dla pieszych również zostaną wykonane w podobnej stylistyce. Te będą jednak dużo większe i otwarte tylko z jednej strony - ich przeciwległa krawędź sięgnie aż do ziemi. Można się spodziewać, że wkrótce robotnicy je również zaczną montować. Wejścia do przejść podziemnych powstaną przy każdym rogu skrzyżowania, podobnie jak windy.
Wnętrza przejść podziemnych mają być wyłożone ciemnym, szaro-stalowym gresem bądź kamieniem. Powstaną tam również gabloty reklamowe oraz zostaną wydzielone powierzchnie na drobną działalność handlową. Całość będzie pod stałym monitoringiem.
Wzdłuż al. Piłsudskiego zostaną ustawione nowe wiaty przystankowe, których stylistyka będzie również nawiązywać do wejść pod powierzchnię. Takie wiaty będą m.in. na przystankach przy dawnym placu Inwalidów i przy rzece Białej, gdzie już jest zarys centrów przesiadkowych z trzema równoległymi miejscami do zatrzymywania się autobusów.
Projekt przejść podziemnych oraz przystanków wykonała pracownia architektoniczna AIM Ireneusz Maksymiuk z Białegostoku.
Nowe rozwiązanie komunikacyjne przy newralgicznym białostockim skrzyżowaniu budzi kontrowersje, zwłaszcza wśród rowerzystów. Spowoduje ono, że ścieżka wzdłuż al. Piłsudskiego zostanie przerwana i zostanie poprowadzona pod ziemią pochylniami dla rowerów.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl