Mimo zapewnień rządu o prozdrowotnym celu ustawy, nie brakuje przeciwnych głosów w tej sprawie. Jeśli nowa ustawa zostanie podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę, przepisy zaczną obowiązywać od przyszłego roku. A to oznacza, że napoje słodzone i energetyczne zostaną objęte specjalną daniną. Jednak na tym nie koniec. Ustawa wprowadza też opłaty od alkoholu sprzedawanego w opakowaniach o objętości do 300 ml, czyli tzw. małpek. Już na początku roku protestował w tej sprawie białostocki Polmos - ich znaczący producent (więcej:
Nowy podatek przysporzy problemów białostockiemu Polmosowi?).
Nie zgadzają się z tym
Firmy zrzeszone w Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy nie popierają założeń ustawy. W ich ocenie opłata od sprzedaży napojów alkoholowych do 300 ml dotknie wyłącznie rynek alkoholi mocnych i wpłynie na zwiększenie popytu na rynku piwa, którego nowe opłaty praktycznie nie będą dotyczyć, a które już dziś odpowiada za większość spożywanego alkoholu, tj. 57,9% w przeliczeniu na 100% alkohol.
Według ich oceny spadnie wolumen sprzedawanych napojów spirytusowych, a co za tym idzie wpływy z tytułu akcyzy (napoje spirytusowe są 2,9-razy wyżej opodatkowane od piwa) i VAT. Tym samym wprowadzenie tej opłaty nie doprowadzi do spadku konsumpcji napojów alkoholowych, a jedynie do zmiany struktury spożycia, ze stratą dla budżetu państwa. Co więcej, z samego uzasadnienia ustawy nie wynika, dlaczego spadek sprzedaży alkoholi w opakowaniach poniżej 300 ml miałby przyczynić się do zrealizowania prozdrowotnych założeń tej ustawy.
Odnoszą się również do zasadności wprowadzenia opłaty, a mianowicie prozdrowotnych aspektów. Ich zdaniem wprowadzenie opłaty skierowanej selektywnie na produkt, który stanowi zaledwie 1/9 rynku napojów alkoholowych, nie pozwoli na realizację celów zdrowotnych zakładanych w ustawie.
Załamanie rynku
Firmy zrzeszone w ZPP PS zwracają uwagę, że uwarunkowania społeczno–ekonomiczne w czasie epidemii COVID-19 całkowicie zmieniły oblicze polskiej gospodarki. W obecnej sytuacji, każde dodatkowe obciążenie fiskalne może doprowadzić do załamania rynku.
Ich zdaniem zmiany w regulacjach prawnych dotyczących alkoholu powinny mieć charakter kompleksowy, długoterminowy i obejmować wszystkie kategorie alkoholu, zgodnie z zasadą zachowania konkurencyjności i równego traktowania podmiotów działających na tym samym rynku.
Tylko takie rozwiązania zapewnią stabilność i ciągłość wpływów budżetowych z tytułu akcyzy i pozwolą przedsiębiorcom planować działalność w sposób racjonalny. Stąd apel firm zrzeszonych w ZP PPS skierowany do prezydenta RP o skierowanie wspomnianej ustawy do Trybunału Konstytucyjnego, który rozstrzygnie o ich zgodności z Konstytucją RP.