Protest w Białymstoku przerwany przez policję. Spisali wszystkich aktywistów [ZDJĘCIA]
W piątek (31.07) pod Urzędem Miejskim w Białymstoku, protestujący z Młodzieżowego Strajku Klimatycznego zostali spisani przez policję. Młodzież rozmawiała wcześniej z urzędnikami, którzy nie poinformowali ich o konieczności zgłaszania zgromadzenia.
Malwina Witkowska
Nielegalne zgromadzenie
O godz. 11 pod Urzędem Miejskim w Białymstoku odbył się Wakacyjny Strajk Klimatyczny, który rozpoczął serię trzech protestów. Kolejne odbędą się w sierpniu.
Strajk został szybko przerwany, gdyż nie był zgłoszony przez organizatora. Policja uznała więc zgromadzenie za nielegalne.
- Zgodnie z przepisami, ten strajk jest nielegalny, ponieważ nie został zgłoszony. Według ustawy zgromadzenie to zbiór osób, które w miejscu publicznym głoszą wspólne poglądy – powiedział mł. asp. Piotr Goły z Komendy Miejskiej w Białymstoku.
Funkcjonariusze spisali wszystkich uczestników. Dane trafią do policji, która wyjaśni sprawę i być może wymierzy karę za uczestniczenie w nielegalnym zgromadzeniu.
Kolejny Młodzieżowy Strajk Klimatyczny planowany jest 14 sierpnia w Białymstoku. Młodzież zobligowała się do jego zgłoszenia, aby uniknąć konfliktów z prawem.
Urzędnicy wprowadzili w błąd
Młodzież została poinformowana przez urzędnika miejskiego, że nie muszą zgłaszać zgromadzenia.
- Rozmawiałam z urzędnikiem, który stwierdził, że zgromadzenie można zgłosić, ale w sumie nie trzeba, skoro będziemy tylko siedzieć z banerami. Wprowadził nas w błąd – powiedziała Adela, uczestniczka pikiety. - Jestem zdruzgotana tą akcją. Jesteśmy tylko grupą młodzieży, która chce walczyć. Domagamy się zmian – dodała.
Dlaczego protestują?
Strajki Klimatyczne odbywają się w całej Polsce. Młodzież wychodzi na ulicę bo wie, że teraźniejsze decyzje (albo wręcz ich brak) dokonywane przez polityków będą miały wpływ na ich życie na degradującej się planecie. Organizowanie strajków to początek do zmian.
- Mamy nadzieję, że będzie to początek dobrej współpracy, dzięki której uda nam się wprowadzić zmiany w naszym mieście – stwierdziła protestująca Kasia.
W Polsce jest wiele spraw, które bulwersują aktywistów klimatycznych. Domagają się od polityków m.in. lepszej edukacji o środowisku.
- Myślę, że przede wszystkim powinniśmy jak najszybciej odejść od węgla. Polityka energetyczna powinna również być bardziej przyjazna środowisku – mówi Iza, uczestniczka strajku.
Kim są?
Młodzieżowy Strajk Klimatyczny to grupa studentów, licealistów i gimnazjalistów, którzy protestują przeciwko zmianom klimatycznym oraz nie zgadzają się na bierność polityków wobec kryzysu.
Ruch społeczny powstał w kilkuosobowej grupie licealistów, który z czasem przemienił się w ogólnopolski strajk. Polską młodzież zainspirowała do tego szwedzka aktywistka Greta Thubnerg.
Malwina Witkowska
24@bialystokonline.pl