Prokuratura wystawiła list gończy za wójtem. Miał przyjąć korzyści majątkowe
Policja wydała list gończy za wójtem gminy Suwałki Zbigniewem Mackiewiczem. Mężczyzna, jak poinformowała policja, poszukiwany jest za przyjmowanie korzyści majątkowej. Potwierdził to rzecznik prokuratury krajowej.
Urząd Gminy Suwałki
Wystawiono list gończy za wójtem
Wydział Kryminalny Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku opublikował komunikat w sprawie poszukiwań mężczyzny, który jest ścigany na podstawie artykułu 228 paragraf 5 Kodeksu karnego. Zarzut dotyczy przyjmowania korzyści majątkowej znacznej wartości lub jej obietnicy w związku z pełnieniem funkcji publicznej.
Zgodnie z tym przepisem, osoba, która przyjmuje lub obiecuje korzyść majątkową znacznej wartości w kontekście wykonywania funkcji publicznej, może zostać skazana na karę pozbawienia wolności w wymiarze od 2 do 12 lat.
Czego dotyczy śledztwo?
Obecnie potwierdzono, że Zbigniew M. jest jednym z wielu osób podejrzanych w szeroko komentowanej sprawie korupcyjnej, która wybuchła w maju bieżącego roku. W ramach tego śledztwa zatrzymano 16 osób, w tym trzech przedstawicieli lokalnych władz samorządowych z województw podlaskiego i warmińsko-mazurskiego. Wśród zatrzymanych znalazła się także burmistrz Sokółki.
Rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej, prokurator Przemysław Nowak, w rozmowie z TVN24 szczegółowo opisał charakter prowadzonego śledztwa. Wyjaśnił, że sprawa dotyczy „udzielania korzyści majątkowych osobom pełniącym funkcje publiczne oraz zajmującym stanowiska kierownicze w różnych podmiotach gospodarczych”. Śledztwo obejmuje również „przyjmowanie takich korzyści przez te osoby od zarządzających ustalonym podmiotem gospodarczym, który specjalizuje się w wydobyciu i produkcji wyrobów z naturalnych kruszyw”.
Zarzuty te wskazują na skomplikowane powiązania między publicznymi funkcjonariuszami a prywatnymi firmami, co rzuca nowe światło na sposób, w jaki korupcyjne praktyki mogą wpływać na lokalne władze i gospodarki regionalne. Sprawa jest rozwojowa i nadal prowadzone są intensywne działania śledcze mające na celu ujawnienie pełnego zakresu nieprawidłowości oraz pociągnięcie winnych do odpowiedzialności.
Nie stawił się na przesłuchanie
Prokurator zaznaczył, że śledczy podjęli próbę zatrzymania wójta gminy Suwałki, Zbigniewa M., i przedstawienia mu zarzutów już 20 maja bieżącego roku. Jednak ta operacja zakończyła się niepowodzeniem. „Pomimo wcześniejszych zapewnień, podejrzany nie stawił się na miejscu, gdzie planowano przeprowadzenie czynności procesowych. Dodatkowo, nie udało się ustalić jego miejsca pobytu na terenie kraju ani go zatrzymać,” informował prokurator. Zbigniew M. nie skontaktował się z prokuraturą ani nie przedstawił żadnego usprawiedliwienia swojej nieobecności, co dodatkowo utrudniło dalsze postępowanie.
W odpowiedzi na trudności związane z lokalizacją i zatrzymaniem wójta, 7 sierpnia Sąd Rejonowy w Białymstoku, na wniosek prokuratury, zdecydował o zastosowaniu tymczasowego aresztu wobec Zbigniewa M. Decyzja ta miała na celu zapewnienie, że podejrzany będzie dostępny dla śledczych i nie będzie mógł uniknąć odpowiedzialności. Tymczasowe aresztowanie ma również zapobiec możliwości ukrywania się lub wpływania na świadków.
Zbigniew M. w rozmowie z suwalskim Radiem 5 wyraził swoje zaskoczenie i frustrację wobec zaistniałej sytuacji. Stwierdził, że „nie ma sobie nic do zarzucenia” i zapewnił, że planuje wrócić do kraju oraz zgłosić się na przesłuchanie, gdy tylko zakończy swoje leczenie. Podkreślił, że nie otrzymał żadnego oficjalnego wezwania do stawienia się na przesłuchanie, co jego zdaniem, wprowadza dodatkowe zamieszanie. Zbigniew M. wyraził głębokie zdziwienie decyzją o wydaniu za nim „listu gończego”, uznając ją za „niezrozumiałą” i nieadekwatną do jego sytuacji. Dodał, że jest gotów współpracować z wymiarem sprawiedliwości, ale uważa, że cała sytuacja jest nieproporcjonalna do jego rzeczywistego zaangażowania w sprawę.
Redakcja MW
24@bialystokonline.pl