Procedura adopcyjna i obowiązki z tym związane. Czy każdy może przygarnąć kota lub psa?
W mieście funkcjonuje schronisko dla psów oraz Kotkowo, które pośredniczy w adopcji zwierząt z domów tymczasowych czy lecznic. O tym, jak wygląda procedura adopcyjna, opowiadają ekspertki zajmujące się na co dzień bezdomnymi zwierzakami.
morguefile.com
Na białostoczan czeka wielu spragnionych miłości i domowego ciepła czworonożnych przyjaciół. Niewinnie wyglądające zwierzęta poruszają wrażliwość wielu osób, jednak nie każdy zdaje sobie sprawę, jaką odpowiedzialność niesie za sobą adopcja. Przygarnięty kot czy pies przywiązuje się do nowego opiekuna i cierpi, gdy zostaje odwieziony z powrotem do schroniska lub pozostawiony sam sobie. Co zrobić, by uniknąć takich przykrych sytuacji i jak planować adopcję?
Dla kogo adopcja?
- Zapewne powinnam odpowiedzieć, że zwierzę może adoptować ktoś, kto ma do tego odpowiednie warunki - zabezpieczenie finansowe, lokalowe itd. Jednak o wiele ważniejsze jest serce, odrobina wyobraźni i zdrowy rozsądek. Kotek jest szczęśliwszy w domu tolerancyjnym, gdzie puszek z futra na podłodze nie jest przyczyną spięć. Warto też rozważyć adopcję kotka w perspektywie kilkunastu lat - młode osoby nie zawsze są w stanie przewidzieć, jak się ułoży ich życie w tak długim czasie – zauważa Agata Kilon z Kotkowa.
Ekspertka przypomina, że koty czują i kochają, dlatego powinno się je traktować poważnie.
- Wzięcie słodkiego malucha i oddanie go lub porzucenie kiedy podrośnie jest nieludzkie. Mały kotek potrzebuje cierpliwości - może płakać, broić, szaleć - to tylko dziecko. Kotek duży może mieć swoje przyzwyczajenia, może przez 2 tygodnie siedzieć pod kanapą. Ale warto przeczekać ten trudny okres. Kotek, na którego miłość zasłużymy, pozostanie naszym przyjacielem do końca życia – przekonuje opiekunka kotów.
Jakie warunki powinien spełniać opiekun?
Jak podpowiada Bożena Granacka z białostockiego schroniska dla psów, by zaadoptować zwierzę należy zapewnić mu odpowiednie warunki bytowe – m.in. własne miejsce do spania (legowisko lub budę), jedzenie i opiekę weterynarza. Po podpisaniu dokumentów wymagana jest zgoda na ewentualne wizyty poadopcyjne uprawnionych osób w celu sprawdzenia jakości życia przygarniętego pupila.
Ci, którzy chcieliby adoptować czworonoga, powinni przede wszystkim być pełnoletni, mieć możliwość zapewnienia zwierzakowi godziwych warunków życia i dobrze przemyśleć swoją decyzję. Czasem konieczna jest rozmowa z pracownikiem schroniska czy innej instytucji. W przypadku zarówno psa, jak i kota, następnym krokiem jest podpisanie umowy adopcyjnej – wtedy wystarczy mieć przy sobie dowód osobisty. W Kotkowie czasem odbywają się także wizyty przedadopcyjne.
Co ważne, schronisko do psów zapewnia wypełnienie druku BOP oraz książeczki zdrowia czworonoga (m.in. informacje o przebytej kwarantannie, dane zwierzaka, kod czip, szczepienia i przebyte choroby). Gdy pies jest adoptowany bezpośrednio po zabiegu, opiekun podpisuje oświadczenie, w którym zobowiązuje się do kontynuowania leczenia i ponoszenia z tego tytułu kosztów. Jeśli pies nie przeszedł zabiegu kastracji czy sterylizacji (np. z powodu wieku lub choroby), opiekun podpisuje zobowiązanie do wykonania tego zabiegu na swój koszt i powiadomienia o tym fakcie schroniska. Następnie pobierana jest opłata zgodnie z cennikiem Prezydenta Miasta Białegostoku - 50 zł za dorosłego psa lub 20 zł za szczeniaka.
Kiedy nie adoptować?
Zarówno Agata Kilon, jak i Bożena Granacka przekonują, że niedobrym pomysłem jest wzięcie kotka czy pieska w ramach prezentu dla innej osoby.
- Sympatie i antypatie są subiektywną sprawą każdego człowieka i to, co mnie zachwyca, wcale nie musi się podobać osobie obdarowanej – a psa do szafy nie schowa – przypomina Bożena Granacka z białostockiego schroniska.
Ekspertki zgodnie przekonują, że przeszkodą może okazać się także wynajmowane mieszkanie.
- Z doświadczenia wiemy, że nawet jak jest zgoda właściciela, to i tak często sąsiadom pies przeszkadza i skutkuje to najczęściej pozbyciem się problemu – ostrzega Granacka.
Przeciwwskazaniem jest także alergia któregoś z domowników na sierść oraz ich częste przebywanie poza domem – wtedy zwierzęta są znudzone i mogą niszczyć wyposażenie domu lub hałasować.
Nie tylko wygląd ma znaczenie
- Niekiedy piękne futerko przesłania nam kocią osobowość, która niekoniecznie będzie pasować do naszego mieszkania lub stylu życia. Np. są kotki wybitnie kanapowe, są takie, które będą chciały wychodzić. Rodzina z małymi dziećmi, pomimo niewątpliwego uroku małych kociąt, powinna pomyśleć o spokojnym, zrównoważonym i miłym kotku starszym. Z kocięcia, pomimo wysiłku wychowawczego, nie wiadomo, co wyrośnie – tłumaczy Agata Kilon z Kotkowa.
Bożena Granacka namawia też, aby osoba chcąca adoptować psa, nawet kilkukrotnie wybrała się do schroniska – najpierw po to, by obejrzeć wszystkie psy, potem, by przyjrzeć się bliżej wybranym zwierzakom i pobawić się z upatrzonym czworonogiem.
- W naszym schronisku mamy specjalny plac zabaw - Reksoland, gdzie osoby chcące adoptować psa mogą z nim spokojnie spędzić kilka godzin na wspólnej zabawie – wyjaśnia ekspertka.
O czym trzeba pamiętać?
Schronisko dla Zwierząt w Białymstoku nie zapewnia smyczy i obroży, więc trzeba samemu o to zadbać jadąc po psa. Dobrze jest, jeśli po zwierzaka zgłoszą się np. dwie osoby, by pomóc przy ewentualnych trudnościach z podróżą w samochodzie. Jak przekonuje Bożena Granacka, najlepszy moment na adopcję to początek urlopu - przez te kilka dni zarówno pies, jak i domownicy będą mogli się zapoznać ze sobą, określić zasady współżycia pod jednym dachem.
Marta Abramczyk
marta.a@bialystokonline.pl