Próby wręczania łapówek. Jak często i ile cudzoziemcy proponują podlaskim pogranicznikom?
Podlascy pogranicznicy co jakiś czas dostają łapówkarskie propozycje. Średnio 2 oferty na rok, najczęściej od Białorusinów. Kwoty? Różnie. Czasami 100 dolarów, innym razem 10 euro.
pixabay.com
W ciągu ostatnich 3 lat funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej otrzymali łącznie 6 łapówkarskich propozycji. Oferty sprowadzały się do jednego - pieniądze w zamian za odstąpienie od czynności służbowych.
Propozycje takie składali głównie obywatele Białorusi. Zdecydował się na to także jeden obywatel Ukrainy oraz jeden obywatel Mołdowy.
- Cudzoziemcy, którzy próbowali przekupić funkcjonariuszy, w głównej mierze, nie posiadali przy sobie dokumentów niezbędnych do przekroczenia granicy: obowiązkowego ubezpieczenia OC, świadectwa kierowcy, instrukcji pisemnej ADR, a także próbowali wwieźć do Polski niedozwoloną ilość wyrobów tytoniowych - mówi Katarzyna Zdanowicz, rzecznik prasowy Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej.
Obcokrajowcy proponowali różne kwoty, m.in. 100 dolarów, 100 euro, 300 zł czy 10 euro.
- W przypadku wręczenia korzyści majątkowej, np. w formie pieniędzy, osoba wręczająca łapówkę jest zatrzymywana, a pieniądze – procesowo zabezpieczane. Funkcjonariusz sporządza notatkę urzędową, opisującą okoliczności zdarzenia. Po wszczęciu postępowania karnego, zostaje on przesłuchany w charakterze świadka - wyjaśnia Katarzyna Zdanowicz. - W Straży Granicznej prowadzona jest profilaktyka antykorupcyjna, która stanowi istotny element kształtowania właściwych postaw i standardów w służbie - dodaje.
Dla przykładu. W 2020 r. zatrzymano obywatela Białorusi, który po przedstawieniu mu zarzutów związanych z udzieleniem korzyści majątkowej funkcjonariuszowi, dobrowolnie poddał się karze zaproponowanej przez prokuratora. Było to 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na 2 lata.
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl