Problemy ze wzrokiem. Co najbardziej doskwiera mieszkańcom regionu?
Smartfony, telewizory i więcej czasu spędzanego w domu, ze względu na pandemię, zbierają żniwo w postaci coraz powszechniejszych kłopotów ze wzrokiem. Badania przeprowadzone wśród mieszkańców naszego regionu nie napawają optymizmem. Brakuje profilkatyki.
pixabay.com
Z badań opinii publicznej zrealizowanych przez Instytut IQS wynika, że aż 41% mieszkańców woj. podlaskiego nie było u okulisty w ciągu ostatnich 2 lat. Poza tym 71% respondentów z naszego regionu twierdzi, że negatywny wpływ na kondycję ich oczu ma nieprawidłowe oświetlenie miejsca pracy. Dodatkowo badania pokazują, że Podlasianie wręcz nie rozstają się ze swoimi smartfonami oraz oglądają telewizję zdecydowanie za długo. Ponad 2 godzinny dziennie ze smartfona korzysta 71% badanych, natomiast telewizję ponad 2 godziny ogląda aż 58% respondentów.
Niewystarczające dbanie o oczy powoduje wiele nieprzyjemnych dolegliwości. Do najczęstszych z nich, na które skarżą się mieszkańcy naszego województwa, to przede wszystkim nadmierne łzawienie. Na szczypanie i pieczenie narzeka natomiast 58%, a ponad 70% osób przyznaje, że niewyraźnie widzi. Nie brakuje również tych, którzy zmagają się z tzw. zespołem suchego oka.
Pozytywne jest jednak to, że każdy problem przy odrobinie wysiłku, da się rozwiązać. Warto pamiętać o robieniu regularnych, minimum co 2 w godziny, przerw od patrzenia się w ekrany i wpatrywaniu się wówczas w dal oraz o regularnym wietrzeniu pomieszczeń, w których przebywamy. Dobrze jest też znaleźć czas na wizytę u okulisty. Pomóc mogą też właściwe krople do oczu. Przy ich wyborze należy szczególną uwagę zwracać na ich konkretne przeznaczenie i skład. Warto, żeby zawierały hialuronian sodu w połączeniu z ektoiną, które powodują równomierne nawilżenie oraz fizyczną barierę chroniącą przed podrażnieniami.
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl