Problem z dokumentami na granicy
Pogranicznicy zatrzymali parę, która w paszportach miała podrobione stemple polskiej kontroli granicznej oraz mężczyznę, który posługiwał się dowodem osobistym kolegi.
Podlaski Oddział Straży Granicznej
We wtorek (10.01) w drogowym przejściu granicznym w Bobrownikach do odprawy na kierunku wyjazdowym z Polski zgłosili się 33-latka i 42-latek. Musieli zostać zatrzymani, gdyż do kontroli przedstawili rosyjskie paszporty, w których znajdowały się podrobione stemple polskiej kontroli granicznej. Podróżni nie przyznali się do winy.
Po sporządzeniu niezbędnej dokumentacji i zabezpieczeniu kwoty - po 400 zł na osobę - na poczet przyszłej kary grzywny cudzoziemcy zostali zwolnieni. Postępowania przygotowawcze wobec zatrzymanych osób prowadzą funkcjonariusze z Placówki SG w Bobrownikach. Obywatelom Rosji grozi grzywna lub kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Tego samego dnia funkcjonariusze z Placówki SG w Rutce-Tartak zatrzymali mężczyznę - pasażera ranault - który posłużył się do kontroli nie swoim dokumentem tożsamości. Jak się potem okazało, wspomniany dowód osobisty figuruje w dostępnych bazach danych jako utracony. 26-letni obywatel Litwy stwierdził, że swój dowód zgubił, a do kontroli przedstawił pożyczony od kolegi. Za posługiwanie się cudzym dokumentem został zatrzymany.
Mężczyzna przyznał się do winy, skorzystał z prawa do dobrowolnego poddania się karze. Za posługiwanie się dokumentem stwierdzającym tożsamość innej osoby usłyszał wyrok 8 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na okres próby wynoszący 2 lata.
Ewa Reducha-Wiśniewolska
ewa.r@bialystokonline.pl