Aktualności

Wróć

Prezydent nie zmieni stanowiska ws. pomnika Bohaterów Ziemi Białostockiej

2012-05-18 00:00:00
Prezydent Białegostoku, mimo apeli radnych SLD, nie zamierza zmienić swojej decyzji ws. pozostawienia nielegalnie zamontowanych napisów i korony na pomniku Bohaterów Ziemi Białostockiej.
ESD
- Ja bym zareagował tylko jeśli byłby wyrok sądu, a na ten wyrok się nie zanosi - mówi prezydent miasta Tadeusz Truskolaski.
Truskolaski, mimo apeli białostockich radnych z klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej, by zmienił stanowisko ws. samowolnie umieszczonych napisów na pomniku bohaterów ziemi białostockiej, swojej decyzji nie zamierza zmienić. Tydzień temu poinformował media, że nie będzie podejmował żadnych działań, by koronę nad głową orła i napisy Bóg, Honor, Ojczyzna zdjąć z monumentu przy placu Uniwersyteckim.

Metalowe litery i korona pojawiły się tam, bez konsultacji z miastem, ani z autorem pomnika. Zamieściła je tam kilka miesięcy temu grupa kombatantów, która w ten sposób chciała go odkomunizować. Instalacje te nie tylko są mało estetyczne, ale nie wykluczone, że mogą stwarzać zagrożenie dla bezpieczeństwa - ich pośpieszny montaż nie był prowadzony przez profesjonalistów. Zastrzeżenia budzi jednak przede wszystkim fakt, że zrobiono to samowolnie.

- Obiekt ten nie został skomunalizowany - tłumaczy się włodarz miasta. Jego zdaniem kierowany przez niego urząd nie odpowiada więc za pomnik. Magistrat jest jedynie właścicielem terenu, na którym stoi.

Według wyjaśnień Truskolaskiego, on sam nie będzie walczył z napisem Bóg, Honor Ojczyzna także z innego powodu - są to hasła, bliskie wielu Polakom. Ponadto ani policja, ani prokuratura nie doszukały się w ich zamieszczeniu przestępstwa, a autor pomnika - prof. Bohdan Chmielewski - zadeklarował, że nie będzie walczył w sądzie przeciw autorom dodatków do jego projektu.
E.S.