Aktualności

Wróć

Prezydent nie chce dzielić mieszkańców. II Marsz Równości w Białymstoku bez jego patronatu

2021-09-14 12:53:07
Już w październiku ulicami Białegostoku przejdzie II Marsz Równości. Prezydent Tadeusz Truskolaski nie chce objąć wydarzenia patronatem honorowym.
Malwina Witkowska
Prezydenci niektórych polskich miast, także członkowie Unii Metropolii Polskich, nie tylko udzielają patronatów nad marszami równości organizowanymi w ich miejscowościach, ale również aktywnie uczestniczą w przemarszach. Prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego można spotkać na Paradzie Równości, także prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz w swoim mieście pojawiła się w tym roku na wydarzeniu.

Dlaczego władze Białegostoku nie chcą objąć patronatem Marszu Równości? O to zapytaliśmy prezydenta Tadeusza Truskolaskiego.

- Uważam, że poprzedni marsz, jeżeli chodzi o całą atmosferę nie przyniósł oczekiwanych rezultatów. Przede wszystkim był zakłócany, ludzie byli bici, więc nad takimi wydarzeniami patronatów się nie udziela - przekazuje Tadeusz Truskolaski.

W tym roku, po raz pierwszy patronem honorowym został objęty Marsz Równości w Krakowie. Na taką decyzję zdecydował się Jacek Majchrowski, który prezydentem jest już od 19 lat.

- Ja nie biorę przykładu z innych prezydentów, ponieważ to ja podejmuję decyzję. Jesteśmy w Białymstoku, a nie w Warszawie czy Krakowie - mówi włodarz Białegostoku.

Dodaje, że w większych miastach do takich incydentów, jak podczas białostockiego marszu równości, nigdy nie dochodziło. W wielu miastach marsz budzi kontrowersje, jednak ten w Białymstoku okrył się złą sławą nie tylko w Polsce, ale również i w innych krajach.

- Nie chcę, by moja decyzja dzieliła w jakiś sposób mieszkańców. Prezydent jest od tego, aby zapewnić i w pewnym sensie dawać możliwość demonstrowania. Taka możliwość będzie zapewniona. Uważam, że każdy ma prawo do wyrażania swoich poglądów - stwierdza Tadeusz Truskolaski.

Wierzy, że osoby, które zakłócały marsz w 2019 r. wyciągnęły z tego wnioski. Jego zdaniem patronatem obejmuje się wydarzenia, które nie przynoszą negatywnych emocji.

- Niestety jeszcze w Białymstoku nie dorośliśmy to tego, żeby społeczeństwo akceptowało tego rodzaju wydarzenia. Warszawa, Kraków, czy Gdańsk to nie Białystok. W naszym mieście nie ma jeszcze takiej tolerancji, a to co było 2 lata temu, to przeszło moje najśmielsze negatywne oczekiwania. Ja sześć godzin byłem w Biurze Zarządzania Kryzysowego i obserwowałem to na wielu monitorach i rzeczywiście wyglądało to jak sceny wojenne, a nie sceny, które mają łączyć ludzi - tłumaczy prezydent.

Niestety różnimy się jeszcze bardzo - tym stwierdzeniem podsumował swoją decyzję.

Marsze Równości są organizowane w Polsce od wielu lat. Główną ideą demonstracji jest zwrócenie uwagi na prawa grup mniejszościowych, a także promowanie akceptacji osób LGBTQ - lesbijek, gejów, osób biseksualnych, transpłciowych i queer.

Więcej o II Marszu Równości: Marsz Równości ponownie w Białymstoku. Znana jest już data.
Malwina Witkowska
malwina.witkowska@bialystokonline.pl