Aktualności

Wróć

Prezydenckie weto. Nie będzie zmian w Sądzie Najwyższym i KRS

2017-07-24 11:42:53
Prezydent Andrzej Duda zawetował dwie z trzech ustaw dotyczących reformy sądownictwa w Polsce. Chodzi o rozporządzenia dotyczące Krajowej Rady Sądownictwa oraz Sądu Najwyższego.
KPRP/ Krzysztof Sitkowski
W poniedziałek (24.07) przed południem prezydent Andrzej Duda na specjalnie zwołanej konferencji zapowiedział, że postawi weto dla dwóch ustaw dotyczących zmian w sądownictwie, które chciało wprowadzić Prawo i Sprawiedliwość.

Ustawy wracają do sejmu

Prezydent postanowił nie podpisywać rozporządzeń o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz Sądzie Najwyższym. Żeby odrzucić prezydenckie weto, potrzebna jest większość kwalifikowana w sejmie – czyli 3/5 głosów. Prawo i Sprawiedliwość nie ma takiej siły w niższej izbie parlamentu.

- Otóż zdecydowałem o tym, że zwrócę z powrotem do rozpatrzenia Sejmowi, czyli zawetuję Ustawę o Sądzie Najwyższym, jak również Ustawę o Krajowej Radzie Sądownictwa, albowiem Sejm doprowadził do tego, że są one ze sobą powiązane - tłumaczył Prezydent w swoim oświadczeniu.

Przypomnijmy, że w ostatnich dniach na terenie całej Polski odbywały się protesty przeciwko reformom sądownictwa. Także w Białymstoku, przed gmachem Sądu Okręgowego przy ul. Skłodowskiej-Curie, co wieczór przez pięć dni zbierało się kilkaset osób. Pisaliśmy o tym: Łańcuch światła w obronie sądów zapłonął w Białymstoku.

Według przeciwników reform proponowane zmiany były niezgodne z konstytucją i naruszały niezawisłość sądów oraz zasady trójpodziału władzy.

Prezydent postanowił jednak podpisać ustawę o sądach powszechnych, która po nowelizacji m.in. pozwoli ministrowi sprawiedliwości w ciągu pół roku wymienić wszystkich prezesów i wiceprezesów w tych placówkach.

Jest jeszcze jedna

Parlamentarzyści opozycji, którzy komentują decyzję prezydenta, wydają się być trochę zaskoczeni, chociaż podkreślają, że to jego obowiązek i liczą, że zmieni on zdanie także co do trzeciej z ustaw.

- To był obowiązek prezydenta, żeby zawetować te ustawy i czekam na podobną decyzję ws. trzeciej. Pan prezydent jeszcze jej nie podpisał i mamy nadzieję, że tego nie zrobi – mówi Krzysztof Truskolaski, poseł Nowoczesnej.

Podkreśla on również, że wielki wpływ na decyzję Andrzeja Dudy musiała miała presja społeczna, która pojawiła się po przyjęciu ustaw przez parlament.

- Dzięki protestującym udało się osiągnąć ten sukces i prezydent zawetował dwie ustawy, które powoli kończyłby demokrację w naszym państwie – dodaje Krzysztof Truskolaski i zapowiada, że będzie dalej wspierał protestujących, jeśli zdecydują się walczyć o zawetowanie trzeciej ustawy.

Do posłów Prawa i Sprawiedliwości nie udało nam się dodzwonić.
Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl