Praca

Wróć

Praca w startupie – jak wygląda, dla kogo jest przeznaczona, jakie daje korzyści?

2020-02-19 07:25:06
Rynek pracy jest bardzo dynamiczny. Rozwój technologiczny, innowacje oraz kreatywność i chęci sprawiają, że pojawia się coraz więcej wartościowych startupów. Jednym z nich jest Calamari, będący jedną macką w Białymstoku, a odnoszący sukcesy na całym świecie. Zapytaliśmy jego pracowników, co myślą o pracy w startupie.
Calamari
Im się udało – zdobyli ogólnoświatowe uznanie

Startupy rosną w siłę. Coraz więcej osób chce wejść na rynek razem ze swoim pomysłem. Niestety nie wszystkie przetrwają próbę czasu oraz… opinie klientów. Im jednak udało się i mogą pochwalić się licznymi sukcesami. Najważniejsze jest zadowolenie użytkowników – z aplikacji Calamari korzystają firmy z ponad 90 krajów na całym świecie, w tym giganci oraz bardzo popularne marki, jak Brand24, Freshmail, Blik, Showroom czy Shoplo.

- Nazwa Calamari ma ciekawą genezę - rozpoczynając pracę nad produktem chcieliśmy startować globalnie, szukaliśmy więc nazwy, która będzie łatwa do zrozumienia i wypowiedzenia dla ludzi na wszystkich kontynentach. Szukaliśmy prostego, dźwięcznego słowa... i wyszło Calamari. Na korzyść tego przeważył fakt, że kałamarnice mają 3 serca, jak 3 współtwórców Calamari – mówi Kamil, współzałożyciel Calamari.

Calamari to startup branży IT/HR – co to znaczy?

O ile dla większości osób skrót IT jest już dobrze znany, o tyle mogą mieć problem z rozszyfrowaniem HR.

- Branża IT/HR oznacza tworzenie rozwiązań IT, które rozwiązują problemy zarządzania personelem – HR (z ang. Human Resources). W Calamari tworzymy aplikację do zarządzania urlopami oraz ewidencji czasu pracy online i innymi typami nieobecności, która pozwala na automatyzację wielu procesów HR – wyjaśnia Piotr, programista w Calamari.

- Pod tą nazwą kryje się innowacyjne narzędzie. Innowacyjne, bo wprowadza nową i przyjazną dla środowiska formę zgłaszania wniosków urlopowych i oznaczania czasu pracy, które dotychczas odbywało się w formie papierowej. To idealne połączenie najnowszych technologii z jedną z gałęzi działu HR. Kadrowa nie tonie w papierach i informację można śledzić na bieżąco – dodaje jeszcze Ewelina, specjalista ds. sukcesu klientów w Calamari.

Jak wygląda praca w startupie w punktu widzenia pracownika?

Trzeba pamiętać, że startup to nie jest tradycyjna firma. Obowiązują tu nieco inne zasady, zespół stale rozwija się, promuje produkt na rynku polskim, ale również zagranicznym.

- Z powodu dynamiki oraz różnorodności zadań zdobywam wiele cennego doświadczenia oraz czuję, że to, co robię, realnie ułatwia pracę wielu ludzi. Praca w startupie wyróżnia się głównie dużym nastawieniem na pracę zespołową, zaangażowaniem każdego członka zespołu oraz ambitnymi zadaniami do wykonywania w codziennej pracy – przedstawia Piotr.

Wtóruje mu Ewelina: - Zaczynaliśmy od małego zespołu, a z biegiem czasu udało nam się rozwinąć. Przez upór, wytrwałość i zaangażowanie wszystkich członków zespołu udało się stworzyć narzędzie rozwiązujące problemy małych, średnich i dużych firm. Spełniamy oczekiwania klientów, rozwijamy produkt i chcemy być marką globalną.

Kto odnajdzie się w startupie?

Wiemy już, że startup ma nieco inne oczekiwania i cele niż tradycyjna firma, więc pozostaje pytanie, jakie cechy trzeba mieć, by móc tu pracować? Najczęściej wymieniane są chęć rozwijania się oraz umiejętność pracy w grupie.

- Myślę, że dodatkowo bardzo ważną cechą może okazać się niezłomność w dążeniu do rozwiązywania różnych, często skomplikowanych zadań, nawet jeśli początkowe próby nie powiodą się – wtrąca Piotr.

- W startupie pracę polubią ludzie z otwartą głową. Tacy, którzy próbują zrozumieć świat i charakteryzują się ciekawością i dociekliwością. Ważne jest podejście dopuszczające fakt, że możesz się mylić i że rzeczy na temat, których masz pewne wyobrażenie, działają inaczej – opisuje Kamil.

Jakie korzyści daje praca w startupie?

Podstawową zaletą pracy w takim miejscu jest zdobycie cennego doświadczenia, możliwość wpływania na rzeczywistość i ułatwiania życia innym ludziom, ciągły samorozwój oraz brak nudy i swobodna atmosfera.

- W naszej pracy mamy kontakt z klientami z całego świata, odległość przestała mieć znaczenie. Możliwa jest praca zdalna z jakiegokolwiek miejsca na świecie. Jest tu miejsce na wyrażanie swoich opinii, są burze mózgów, gdzie wspólnie omawiamy nasze błędy i sukcesy. Możemy uczyć się i doskonalić, bo celem jest rozwój produktu. Doskonalimy umiejętności językowe i co najważniejsze, nie ma rywalizacji między pracownikami. Każdy jest sobie równy i tylko pomagając sobie, wzajemnie jesteśmy w stanie osiągnąć sukces – podsumowuje Ewelina.

[ARTYKUŁ SPONSOROWANY]
Ewa Reducha-Wiśniewolska
ewa.r@bialystokonline.pl