Aktualności

Wróć

Pożary przy granicy. Spowodowali je koczujący migranci?

2023-05-11 11:02:22
W środę (10.05) polskie patrole, zauważyły po stronie Białorusi dwa miejsca z rozprzestrzeniającym się ogniem. Natychmiast powiadomiły służby białoruskie.
SG
Około południa polskie służby patrolując granicę naszego państwa po białoruskiej stronie zauważyły unoszące się kłęby dymu. Natychmiast powiadomiono dyżurnego placówki w Białowieży o zauważonym pożarze. Informacja została przekazana dyżurnemu operacyjnemu komendy oddziału, który niezwłocznie powiadomił służby białoruskie.

Rozprzestrzeniający się pożar był cały czas monitorowany przez polskie służby. Kolejne palące się miejsce po tamtej stronie granicy zauważono po godz. 18.00 i również o tym fakcie powiadomiono służby białoruskie. Sytuacja monitorowana była również z powietrza przez wojskowy śmigłowiec. Na szczęście ogień nie rozprzestrzenił się zbyt mocno i został ugaszony.

- W Puszczy Białowieskiej po białoruskiej stronie tamtejsze służby gromadzą duże ilości osób, które kierowane są w rejon granicy, by nielegalnie ją przekroczyć. Jest to przykład tego, że w miejscu zabronionym obecność osób postronnych może doprowadzić do niebezpiecznych sytuacji. Co też ma negatywne skutki dla środowiska - informuje mjr Katarzyna Zdanowicz, rzeczniczka prasowa Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej.

Minionej doby 62 cudzoziemców usiłowało nielegalnie przekroczyć polsko-białoruską granicę. W rejonie Krynek 5 cudzoziemców pochodzących z Senegalu, Gwinei i Mauretanii pokonało w bród rzekę graniczną Świsłocz. Wbrew przepisom na terytorium Polski próbowali przedostać się również obywatele Iranu, Afganistanu, Somalii, Erytrei, Egiptu i Turcji.

Od początku roku polsko-białoruską granicę próbowali nielegalnie pokonać migranci pochodzący z 41 krajów.
Malwina Witkowska
malwina.witkowska@bialystokonline.pl