Pożar kościoła Kolbego. Jego dach był właśnie wymieniony [ZDJĘCIA]
Ul. Kolbego została zamknięta dla ruchu. Wszystko z powodu akcji gaśniczej. Strażacy gaszą dach kościoła.
Maciej Safaryn
W Białymstoku płonie dach kościoła pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego przy ul. Kolbego. Trwa akcja gaśnicza. Ul. Kolbego jest zamknięta dla ruchu. Wzdłuż drogi stoją wozy strażackie. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Pożar wybuchł ok. godz. 15.00. Póki co nie wiadomo, co było jego przyczyną. Na miejscu pracuje 10 zastępów straży pożarnej. Na szczęście, jak mówią ratownicy, nie ma ryzyka, że ogień przedostanie się do środka kościoła, ponieważ między dachem a wnętrzem budynku znajduje się metalowy strop. Strażacy podkreślają również, że akcję ułatwia brak typowej kościelnej wieży.
[AKTUALIZACJA]
Świadkowie przypuszczają (nie są to informacje potwierdzone przez strażaków) że ogień mogli zaprószyć robotnicy pracujący na dachu kościoła. Zapaliła się niedawno wymieniona połać pokrycia dachowego. Druga, stara część dachu nie została tak zajęta przez ogień jak nowa. Na dachu pracowali m.in. spawacze.
[AKTUALIZACJA]
Na miejscu był komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej bryg. Sebastian Zdanowicz, który dowodził akcją. Około godz. 16.00 przejął ją drugi zastępca komendanta miejskiego PSP w Białymstoku.
Jak informuje Tomasz Gierasimiuk, pierwszy zastępca komendanta miejskiego PSP w Białymstoku najtrudniejsze w akcji są porywy wiatru, które są wyjątkowo odczuwalne na wysokości. Niebezpieczne mogą być podczas zrywania połaci dachu, co robią właśnie strażacy.
- Wiatr może wyrwać blachę z rąk - mówi.
Dodatkowo pracę utrudnia konstrukcja - dach jest stosunkowo stromy. Prawdopodobnie znaczna część pokrycia zostanie zerwana, by sprawdzić czy gdzieś nie tli się jeszcze jego ocieplenie.
[AKTUALIZACJA, godz. 17.00]
Na miejsce kierowani są kolejni strażacy, którzy zmienią tych pracujących na wysokości.
Ratownicy pracują na górze w szelkach, są odpowiednio zabezpieczeni. Żaden z nich nie ucierpiał.
O dymie wydobywającym się z dachu poinformowała służby postronna osoba.
Strażacy nie informują o możliwych przyczynach pożaru.
- To będzie badała policja. Przyczynę ustali powołany biegły z zakresu pożarnictwa - informuje Tomasz Gierasimiuk.
[AKTUALIZACJA, godz. 18.00]
Na miejscu był odpowiedzialny za zarządzanie kryzysowe zastępca prezydenta Białegostoku Przemysław Tuchliński.
Akcji gaśniczej cały czas przygląda się kilkudziesięciu gapiów. Niektórzy ludzie modlą się.
[AKTUALIZACJA, godz. 19.30]
Akcja gaśnicza nadal trwa. Jak informuje Stanowisko Kierowania Podlaskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP na godz. 19.30 nadal z żywiołem przy ul. Kolbego walczy 11 jednostek straży pożarnej.
Ulica jest już przejezdna, lecz z utrudnieniami.
[AKTUALIZACJA, godz. 22.00]
Na miejscu pracują jeszcze 2 zastępy strażaków. Sprawdzają kamerą termowizyjną czy gdzieś nie tli się ogień. Działania mają charakter dozorowania. Gaszenie jak również konieczna rozbiórka dachu już się zakończyła.
Podsumowania akcji należy spodziewać się w czwartek rano.
Dorota Mariańska; Ewelina Sadowska-Dubicka
24@bialystokonline.pl