Kryminalne

Wróć

Pożar hurtowni i śmierć dwóch strażaków. Prokuratura wytypowała winnego

2020-10-27 11:33:08
To powrót do sprawy z 2017 roku. Wówczas w pożarze hurtowni sztucznych kwiatów zginęło dwóch białostockich strażaków. Teraz prokuratura chce, żeby przed sądem tłumaczył się Piotr R., który dowodził akcją w dniu tragedii.
OSP Czarna Białostocka
Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Piotrowi R. Mężczyźnie zarzucono nieumyślne niedopełnienie obowiązków służbowych. Chodzi o pożar budynku przy ul. Poziomej 2 w Białymstoku i śmierć dwóch strażaków. Więcej: Pożar w hurtowni sztucznych kwiatów. Pod strażakami zawalił się łatwopalny sufit.

Śledczy uważają, że oskarżony jako kierownik działań ratowniczych jednostek Państwowej Straży Pożarnej oraz jako dowodzący wspomnianą akcją nie zebrał w sposób dostateczny informacji na temat konstrukcji i umiejscowienia znajdującego się w budynku podestu technicznego i sufitu [...], w wyniku czego wchodzący w skład roty rozpoznawczej funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej zostali nieumyślnie narażeni przez niego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Mężczyzna był zobligowany do rozpoznania zagrożenia, poinformowania o jego wystąpieniu oraz wydania poleceń, które zabezpieczą strażaków przed jego następstwami.

- Ze zgromadzonego w toku postępowania materiału dowodowego, w szczególności zeznań świadków, oględzin miejsca zdarzenia, zapisów nagrań rozmów z rejestratora PSP w Białymstoku oraz opinii biegłych, w tym m.in. z zakresu pożarnictwa, wynika, iż oskarżony z wymienionych wyżej powinności się nie wywiązał - wskazuje Łukasz Janyst, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Białymstoku.

Piotr R. skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień i nie odniósł się do zarzucanego mu czynu. Grozi mu grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat.
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl