Kryminalne

Wróć

Potrącił rowerzystę i nawet się nie zatrzymał. Kilka dni później zapukała do niego policja

2024-02-23 10:58:26
Hajnowscy policjanci namierzyli kierowcę toyoty, który w sobotę (17 lutego) potrącił rowerzystę i uciekł z miejsca zdarzenia. Grozi mu kara do czterech lat pozbawienia wolności.
Podlaska Policja
W sobotę (17 lutego) dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Hajnówce odebrał zgłoszenie o rowerzyście, który leżał na chodniku przy jednej z ulic w mieście. Osoba dzwoniąca myślała, że mężczyzna po prostu się przewrócił.

Na podstawie uszkodzeń roweru oraz odnalezionych w pobliżu miejsca wypadku elementach karoserii samochodu stwierdzono, że doszło do potrącenia. Rowerzysta został przewieziony do szpitala. Wykryto u niego uraz głowy oraz biodra.

Policjanci rozpoczęli działania mające na celu zatrzymanie kierowcy, który potrącił rowerzystę i pozostawił go bez udzielenia pomocy. Ustalono, że na jednej z pobliskich posesji jest monitoring, na którym całe zdarzenie mogło zostać utrwalone. Rzeczywiście, na zdobytym przez mundurowych nagraniu widać było, jak kierujący toyotą uderza w rowerzystę odjeżdża nawet się nie zatrzymując.

Wkrótce ustalono dane pojazdu, którym kierował sprawca. Policja zapukała do drzwi właściciela toyoty. Mężczyzna poinformował jednak policjantów, że to nie on znajdował się za kierownicą samochodu feralnego dnia. W sobotę bowiem pożyczył swój samochód koledze. Wieczorem, gdy odzyskał swoje auto kolega poinformował go, że potrącił sarnę co spowodowało uszkodzenia na karoserii.

W czwartek (22 lutego) policjanci poinformowali o zatrzymaniu sprawcy

Zatrzymano wskazanego przez właściciela toyoty 45-letniego mężczyznę. Mieszkaniec powiatu hajnowskiego przyznał się do potrącenia rowerzysty i ucieczki z miejsca wypadku. Za swoje czyny odpowie teraz przed sądem. Zgodnie z Kodeksem Karnym, za spowodowanie wypadku drogowego i ucieczkę z miejsca zdarzenia, grozi mu teraz kara ponad czterech lat pozbawienia wolności.
Zofia Kondraciuk
24@bialystokonline.pl