Poszedł do lasu za potrzebą. Poszukiwania 26-latka trwały kilka godzin
Łomżyńscy policjanci odnaleźli zaginionego mieszkańca Lublina. Mężczyzna zaginął na terenie kompleksu leśnego w pobliżu Balik.
KWP Białystok
We wtorek (7.07) dyżurny łomżyńskiej jednostki policji został poinformowany o zaginięciu 26-latka w kompleksie leśnym w pobliżu miejscowości Baliki. Funkcjonariusze pojechali na miejsce, gdzie wstępnie ustalili, że grupa znajomych wracała samochodem z wypoczynku na Mazurach i podróżowała w kierunku Lublina. Na prośbę jednego z pasażerów - 26-latka - zatrzymali się na chwilę w lesie. Mężczyzna wyszedł z samochodu i poszedł w głąb lasu. Ponieważ długo nie wracał, znajomi zaczęli go szukać. Poszukiwania nie dały rezultatu.
Policjanci, wspólnie z jednostką Ochotniczej Straży Pożarnej z Nowogrodu, rozpoczęli akcję poszukiwawczą, do której dołączyły też jednostki OSP z Mątwicy, Miastkowa i Zbójnej. Do działań skierowany został również funkcjonariusz z psem patrolowo–tropiącym. Około godziny 20.30 policyjny patrol operacyjny odnalazł 26-latka w pobliżu miejscowości Morgowniki. Zdezorientowany i zagubiony mężczyzna szedł poboczem od strony Dębnik. Jak powiedział szukającym go funkcjonariuszom, stracił orientację i zgubił się, a od momentu zaginięcia maszerował przed siebie, szukając drogi powrotnej. Cały i zdrowy wrócił do współtowarzyszy podróży.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl