Kryminalne

Wróć

Pościg niczym z filmów akcji. To nie Hollywood, a Podlasie

2021-05-13 12:48:02
32-latek pędził ulicami Śniadowa (pow. łomżyński) stwarzając zagrożenie dla innych kierowców. Nie reagował na sygnały do zatrzymania. W końcu porzucił samochód na polnej drodze i uciekł do lasu. Wpadł po kilkugodzinnych poszukiwaniach.
KMP Łomża
Szybki i wściekły w podlaskiej wersji...

To nie film akcji, ale rzeczywistość. Kiedy policjanci z posterunku policji w Śniadowie, na drodze tuż przed tą miejscowością, w tylnym lusterku zauważyli bmw, którego kierowca raz hamował, następnie przyśpieszał, a przy tym wykonywał niekontrolowane gesty rękami, postanowili sprawdzić jaki jest powód takiego zachowania.

Jednak siedzący za kierownicą mężczyzna zlekceważył polecenia policjantów, wyprzedził ich i zaczął uciekać. Mundurowi ruszyli za nim w pościg. Pirat drogowy ignorował sygnały świetlne oraz dźwiękowe i kontynuował ucieczkę. Jadąc z dużą prędkością zmuszał innych uczestników do zjeżdżania z drogi.

Wypadł z drogi, ale to nie przeszkodziło mu w ucieczce

W pewnym momencie kierowca stracił panowanie nad samochodem i wypadł z drogi. To jednak nie powstrzymało go od dalszej ucieczki. Mężczyzna porzucił pojazd i uciekł do pobliskiego lasu. Po niespełna 3 godzinach przeczesywania zalesionego terenu, biegnącego mężczyznę zauważyli policjanci z białostockiego oddziału prewencji.

Funkcjonariusze znaleźli przy uciekinierze niewielką ilość suszu roślinnego. Wstępne badanie narkotesterem wykazało, że jest to marihuana. Od mężczyzny została też pobrana krew do badania, aby sprawdzić czy jechał on samochodem po użyciu środków odurzających.

Usłyszał kilka zarzutów

Jak podaje KMP w Łomży, po sprawdzeniu 32-latka w policyjnych systemach okazało się, że nie ma on uprawnień do kierowania pojazdami. Mężczyzna został zatrzymany. W środę (12.05) usłyszał zarzuty niezatrzymania się do kontroli drogowej i posiadania środków odurzających. Odpowie też za stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Zgodnie z Kodeksem karnym za niezatrzymanie się do kontroli drogowej grozi do 5 lat pozbawienia wolności, a ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii za posiadanie środków odurzających przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności.
Paulina Górska
paulina.gorska@bialystokonline.pl