Pojazd powstał z oryginalnych części syreny 105: rama i nadwozie pochodzą z jednego auta, kilka podzespołów z innych. Samochody te zjechały z taśmy produkcyjnej FSM w roku 1980. Dawny blask syrenki przywracali studenci Politechniki Białostockiej: Marcin Potocki, Jakub Załuska, Przemysław Zabłocki i Piotr Żmudzki. Ognistym ptakiem stała się zgodnie z zamysłem Jurka Owsiaka.
Oryginalny pojazd został już wprawdzie zlicytowany, ale aukcje trwają. Na jednej z nich można licytować obraz datowany na II połowę XIX wieku przypisywany Andrzejowi Malinowskiemu. Podarował go na aukcję WOŚP anonimowy białostoczanin, a wyceniony został na minimum 3 tys. zł.
Wśród przekazanych przedmiotów są także m.in. koszulka Jagiellonii Białystok z autografami, koszulka z podpisami artystów hiphopowych, grafika od prezydenta Białegostoku, oryginalne sombrero pochodzące z pielgrzymki Jana Pawła II do Meksyku i czapka kolejowa. Przez kilka dni trwa też aukcja wielkiej czapki z szalików przekazanej przez OiFP. Licytować można również bilety do kina, vouchery na pizzę i karnety na bilard.
Trwa liczenie zawartości puszek wolontariuszy kwestujących na ulicach Białegostoku. Wiadomo, że na koncie WOŚP jest już ponad 35 mln zł.
Wszystkie aukcje znajdziecie
tutaj.