Nauka

- Nasza nowa inicjatywa zmierza do tego, by odformalizować kształcenie uniwersyteckie w taki sposób, żeby każdy kto chce z niego skorzystać, mógł to zrobić - tłumaczy ideę Uniwersytetu Otwartego (UO) rektor uczelni prof. Leonard Etel. - Kursy są dostosowane do tego, czego wymaga rynek - umożliwiają zdobycie takiej wiedzy i takich umiejętności, które nie są realizowane w ramach sformalizowanych studiów - dodaje.
Aby rozpocząć naukę na UO nie trzeba mieć zdanej matury - co jest warunkiem przyjęcia na tradycyjne studia, ani dyplomu licencjata lub magistra - co jest wymagane na podyplomówkach. Na kurs dokształcający może zapisać się każdy.

Uczelnię zainspirowały inne miasta, w których taka forma kształcenia się sprawdziła.
- Wzorowaliśmy się na Warszawie, gdzie taki otwarty uniwersytet już od kilku lat bardzo dobrze funkcjonuje. Oferuje on wiele kursów, z których korzysta masa osób - opisuje Etel.
Wyjaśnia, że jest to jedna z form dostosowywania się uczelni do zmian, które zachodzą na rynku edukacyjnym, podobnie jak wprowadzanie nowych kierunków.

Kursy i dla maluchów, i dla seniorów

Proponowane kursy nie są adresowane tylko do osób pracujących czy też studentów - w ofercie UO znajdą coś dla siebie zarówno osoby starsze, jak i młodzież.

Zajęcia będą prowadzić głównie pracownicy UwB, choć UO zamierza współpracować także z ekspertami spoza uczelni. Wszystkie kursy będą odbywać się w budynkach uniwersytetu.

Obecnie UO oferuje 172 kursy. Ich tematyka jest bardzo zróżnicowana. Znajdziemy m.in. kursy typowo akademickie, ze specjalistycznych dziedzin, np. podstawy prawa i postępowania administracyjnego, dotyczące wybranych praktycznych aspektów wiedzy, np. roślinne produkty spożywcze w naszej kuchni czy warsztaty rozwijające konkretne umiejętności, np. trening asertywności. Można zapisać się także na coś mniej konwencjonalnego, jak chociażby chemia w fotografii historycznej.

W ofercie znajdziemy również kursy dla przedsiębiorców, językowe oraz maturalne.
- Zamierzamy organizować także kursy na zamówienie, jeżeli jakaś grupa, np. przedsiębiorców lub szkolna wyrazi taką chęć - informuje rzeczniczka uczelni Katarzyna Dziedzik.

Zajęcia będą miały różne formy: wykładu, warsztatu lub laboratorium - w zależności od ich specyfiki.

Warunki ukończenia kursów będą różne, zadecyduje o tym prowadzący zajęcia. W niektórych przypadkach jest to wystarczająca frekwencja, w innych aktywne uczestnictwo lub test sprawdzający wiedzę. Po ukończeniu zajęć uczestnicy otrzymają świadectwo kursu dokształcającego UwB.

Kursy długie, krótkie i na każdą kieszeń

Długość kursów jest zróżnicowana - od krótkich, 8-10-godzinnych, aż po zajęcia obejmujące 60 godzin.

Szkolenia będą płatne, ale ceny - niewygórowane.
- Uniwersytet nie jest nastawiony na zysk, chodzi tu raczej o to, aby pokryć bieżące koszty przeprowadzenia takiego kursu. To ma być przedsięwzięcie samo finansujące się - tłumaczy Agnieszka Jabłońska, która kieruje biurem UO. - Ceny zaczynają się już od 59 zł za kurs, ale nie przekraczają 10 zł za godzinę.

Rekrutacja na UO ruszy w piątek (28.03). Na kursy można się zapisywać poprzez formularze dostępne na stronie uo.uwb.edu.pl, a także w biurze projektu, które znajduje się na Wydziale Prawa UwB.

Małgorzata Cichocka
malgorzata.c@bialystokonline.pl