Aktualności
WróćPołudniowa obwodnica Białegostoku. Nie ma zgody na budowę
2014-02-05 00:00:00
Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska nie zgodził się na budowę drogi ekspresowej, która od strony południowej stanowiłaby obwodnicę Białegostoku.
freedigitalphotos.net
Budowa drogi ekspresowej S19 planowana jest już od kilku lat. Obejmuje ona trasę od granicy państwa w Kuźnicy przez: Białystok, Lublin, Rzeszów do Barwinka na granicy ze Słowacją. Tak zwana południowa obwodnica Białegostoku to fragment dziewiętnastki pomiędzy Choroszczą a Ploskami oraz droga krajowa nr 65 na odcinku Kudrycze - Grabówka.
Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Białymstoku po rozpatrzeniu wniosku białostockiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad odmówił zgody na realizację tego przedsięwzięcia. RDOŚ rozpatrywał wniosek inwestora od września 2012 r. Teraz wydał oświadczenie, że inwestycja nie będzie możliwa.
Co prawda od decyzji można odwołać się do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Warszawie (GDDKiA ma na to 14 dni od dnia jej doręczenia), ale raczej trudno spodziewać się, że decyzja Warszawy będzie inna. Według RDOŚ w Białymstoku, tzw. decyzja środowiskowa, nie mogła być wydana z uwagi na nieprawidłową dokumentację przedstawioną przez inwestora. Głównym zarzutem było to, że opracowano ją, bazując na nieaktualnej inwentaryzacji przyrodniczej. Przez to zarówno same wyniki badań, ale i nieprawidłowa metodyka zastosowana przez autorów dokumentacji, nie pozwoliły na ocenę, czy duża i ruchliwa droga będzie miała wpływ na znajdujące się w okolicy chronione gatunki oraz siedliska zwierząt.
Jeśli odwołanie do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska nie przyniesie skutku, GDDKiA będzie musiała ponownie przygotować dokumentację. To zajmie jej co najmniej rok.
Południowa obwodnica Białegostoku na razie będzie stała w miejscu, ale jest szansa na budowę innej ekspresówki w Podlaskiem. RDOŚ wydał decyzję środowiskową dla drogi ekspresowej S61 na odcinku Ostrów Mazowiecka – Szczuczyn z wyłączeniem obwodnicy Łomży. W ramach planowanego przedsięwzięcia Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przewiduje budowę 74-kilometrowej drogi ekspresowej o przekroju dwujezdniowym – 2 x 2 pasy ruchu. Teraz GDDKiA będzie musiała uzyskać pozwolenie na budowę.
Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Białymstoku po rozpatrzeniu wniosku białostockiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad odmówił zgody na realizację tego przedsięwzięcia. RDOŚ rozpatrywał wniosek inwestora od września 2012 r. Teraz wydał oświadczenie, że inwestycja nie będzie możliwa.
Co prawda od decyzji można odwołać się do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Warszawie (GDDKiA ma na to 14 dni od dnia jej doręczenia), ale raczej trudno spodziewać się, że decyzja Warszawy będzie inna. Według RDOŚ w Białymstoku, tzw. decyzja środowiskowa, nie mogła być wydana z uwagi na nieprawidłową dokumentację przedstawioną przez inwestora. Głównym zarzutem było to, że opracowano ją, bazując na nieaktualnej inwentaryzacji przyrodniczej. Przez to zarówno same wyniki badań, ale i nieprawidłowa metodyka zastosowana przez autorów dokumentacji, nie pozwoliły na ocenę, czy duża i ruchliwa droga będzie miała wpływ na znajdujące się w okolicy chronione gatunki oraz siedliska zwierząt.
Jeśli odwołanie do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska nie przyniesie skutku, GDDKiA będzie musiała ponownie przygotować dokumentację. To zajmie jej co najmniej rok.
Południowa obwodnica Białegostoku na razie będzie stała w miejscu, ale jest szansa na budowę innej ekspresówki w Podlaskiem. RDOŚ wydał decyzję środowiskową dla drogi ekspresowej S61 na odcinku Ostrów Mazowiecka – Szczuczyn z wyłączeniem obwodnicy Łomży. W ramach planowanego przedsięwzięcia Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przewiduje budowę 74-kilometrowej drogi ekspresowej o przekroju dwujezdniowym – 2 x 2 pasy ruchu. Teraz GDDKiA będzie musiała uzyskać pozwolenie na budowę.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl
ewelina.s@bialystokonline.pl