W 1939 r. okolice Wizny u zbiegu Narwi i Biebrzy były jednym z punktów polskiej linii obronnej. Punkt oporu Wizna tworzyła nieukończona linia fortyfikacji, ciągnąca się na przestrzeni kilku kilometrów i wchodząca w skład fortyfikacji stałych na odcinku Wizna – Strękowa Góra (włącznie) – Osowiec-Twierdza (włącznie z Twierdzą Osowiec) – Goniądz (włącznie). Schrony, z których składała się linia obronna Wizny, zawierały rozwiązania typowe dla polskiej fortyfikacji dwudziestolecia międzywojennego. Największym obiektem był schron dowodzenia odcinka, położony na Górze Strękowej.
7 września pod Wiznę podeszły niemieckie oddziały rozpoznawcze 10 DPanc, które rozbiły pluton konnych zwiadowców 135 pułku piechoty i zdobyły Wiznę. Dzień później na przedpolu Giełczyna rozpoczęły działania zaczepne pododdziały Brygady Fortecznej Lőtzen. Gen. Heinz Guderian obawiał się, że polskie siły wycofają się spod Warszawy i po przegrupowaniu za Bugiem będą zdolne do dalszego oporu, dlatego zaproponował, aby XIX Korpus uderzył przez Wiznę w kierunku Brześcia.
9 września niemiecka piechota przeprawiła się przez rzekę. Przed południem, po uprzednim dwugodzinnym ostrzale artyleryjskim, na polskie pozycje ruszyła niemiecka piechota wspierana przez czołgi. Ze schronów pozbawionych wentylacji nie można było strzelać na skutek dymu, więc broń wyniesiono do okopów. Polacy odpierali kolejne fale niemieckiego natarcia, udało się im zniszczyć kilkanaście czołgów. Po południu Guderian zmienił taktykę – czołgi podjeżdżały pod poszczególne schrony, przecinając komunikację pomiędzy polskimi punktami oporu, a następnie izolowane schrony okrążała i zdobywała piechota.
O świcie 10 września do ataku ruszyli ponownie Niemcy i ostatni padł schron kpt. Raginisa na Górze Strękowej. W trakcie walki przy polskim schronie pojawił się niemiecki parlamentariusz, stawiając dowodzącemu kpt. Władysławowi Raginisowi ultimatum, że albo bunkier się podda, albo polscy jeńcy wzięci w czasie bitwy zostaną rozstrzelani. Po godzinie namysłu kapitan rozkazał swoim żołnierzom opuścić schron, a sam rozerwał się granatem.
Niemcy podpalili zwłoki Raginisa. Został on pochowany obok schronu na Górze Strękowej. Same schrony odcinka Wizna zostały zniszczone przez wycofujące się w 1944 r. wojska niemieckie. Gdy teren znalazł się pod okupacją sowiecką, kazano przenieść ciało do grobu kilkaset metrów od schronu. W 2011 r. Stowarzyszenie Wizna 1939 poszukiwało dokładnego miejsca pochówku kapitana. Okazało się, że znajduje się ono obok nowego, lastrykowego nagrobka. Ekshumacja, analiza DNA i znalezione przedmioty pozwoliły na potwierdzenie jego tożsamości.
Wg raportów niemieckich w bitwie pod Wizną zginęło kilkunastu polskich żołnierzy, a ponad 90 dostało się do niewoli, natomiast niemieckich żołnierzy zginęło 9, a kilkudziesięciu odniosło rany. Obrona odcinka Wizna, pomimo wyraźnej dysproporcji sił, co do której świadomość mieli obrońcy, była istotna. Pozwoliła ona na zatrzymanie wojsk Guderiana na 2 dni, a w tym czasie powstała armia Warszawa, złożona z niedobitków wojsk polskich ściągających do obrony stolicy z różnych części kraju.
Obchody 83. rocznicy obrony Wizny odbędą się w sobotę i w niedzielę (10-11.09). Organizują je oddzielnie w Wiźnie i Górze Strękowej władze Gminy Wizna i Powiatu Łomżyńskiego oraz Stowarzyszenie Wizna 1939 i Fundacja Honor, Ojczyzna im. Władysława Raginisa. W ich ramach zaplanowano koncerty, pikniki historyczne oraz oficjalne uroczystości.
Szczegółowy program:
83. rocznica bitwy pod Wizną