Aktualności

Wróć

Polska 2050: Gospodarka jest dramatycznie niestabilna. Co proponuje?

2023-05-15 17:14:52
Stabilna Gospodarka to drugi gospodarczy program Polski 2050. W poniedziałek (15.05) o jego szczegółach mówiła posłanka na Sejm Joanna Mucha, która przyjechała do Białegostoku na spotkanie z podlaskimi przedsiębiorcami.
Malwina Witkowska
Stabilna gospodarka to podstawa

Działacze Polski 2050 Szymona Hołowni ruszyli ze spotkaniami gospodarczymi, w ramach programu Stabilna Gospodarka.

- Stabilna gospodarka to podstawa funkcjonowania każdego dobrego państwa. Dlatego spotykamy się w różnych miastach, różnych miejscach w Polsce i rozmawiamy właśnie o gospodarce - powiedziała Joanna Mucha, posłanka na Sejm.

Spotkania są w dużej mierze konsultacyjne, ponieważ partia chce rozmawiając z przedsiębiorcami czy właścicielami firm, aby dowiedzieć się z jakimi problemami się borykają.

- Dzisiejsza gospodarka jest tak dramatycznie niestabilna, że ludzie, którzy zajmują się nią na co dzień nie są w stanie wyłapać niektórych procesów, które to właśnie wyłapują przedsiębiorcy. Z każdego spotkania wynosimy zawsze notatki, jakieś pomysły - wyjaśniła posłanka dodając, że wieczorem spotka się w Białymstoku z podlaskimi przedsiębiorcami.

Stabilna Gospodarka to drugi gospodarczy program partii. Dwa lata temu powstał pierwszy program, który przygotował dr Paweł Wojciechowski. W tamtym programie było dużo kwestii związanych z m.in. podatkami, jednolitą daniną.

Składki zdrowotne, CIT, PIT, podatki

Według posłanki, najważniejszym punktem, o którym mówią niemal wszyscy przedsiębiorcy są składki zdrowotne.

- Dzisiejszy system, który został zaproponowany przez rządzących w tzw. Nowym Ładzie jest po prostu nienormalny. Z tym trzeba skończyć, wrócić do systemu, który będzie naliczał składki zdrowotne w sposób racjonalny - zaznaczyła Joanna Mucha. Dla mikrofirm powinny obowiązywać proste przepisy, ponieważ zależy nam na mikroprzedsiębiorczości. Nie może kierować się tymi tomiszczami przepisów podatkowych, które są niezrozumiałe nawet dla ludzi zajmujących się tym przez całe życie.

Wśród propozycji partii są również tzw. karniaki dla urzędników, ponieważ aktualnie jeżeli obywatel czegoś nie dopełni to zostanie ukarany. Według Polski 2050, takie same kary powinny dotyczyć urzędnika, którego decyzje mogą szkodzić przedsiębiorcom.

Polska 2050 chce również, aby przez 3 lata po wyborach nie było żadnych zmian w PIT, CIT i VAT. Po tym okresie zmiany dotyczące najważniejszych podatków będą mogły być dokonywane raz w roku. Ponadto podatek VAT płacony miałby być wyłącznie od zapłaconych faktur.

- Mówimy także o przewidywalności podatków, czyli że nie będą one zmieniane tak jak dzisiaj. Przedsiębiorca nie wie, czy za 3 miesiące jego system podatkowy, według którego się rozlicza, nie zmieni się w taki sposób, że znów będzie musiał wszystko wywracać do góry nogami - podkreśliła Joanna Mucha.

Wsparcie od samorządów

Szczególnie ważne dla Polski 2050 w naszym regionie są sprawy społeczne. Jednak, aby dobrze się nimi zająć, konieczna jest stabilna sytuacja zarówno regionu, jak i państwa.

- Stabilną sytuację generują gospodarcze podmioty, które nie tylko umożliwiają finansowanie wielu przedsięwzięć, ale również robią to dając pracę i szukając różnych rozwiązań dla ludzi jej poszukujących. To jest powiązane naczynie. My chcemy mówić o stabilne gospodarce, jako o czymś, co da element nie tylko dobrego życia przedsiębiorcom, ale da przestrzeń, która pozwoli funkcjonować wszystkim, którzy tego potrzebują - mówił Maciej Żywno, wiceprzewodniczący partii Polska 2050 Szymona Hołowni. - Za dobre funkcjonowanie przedsiębiorców odpowiada rząd z jego pomysłami, niestety coraz gorszymi, ale również w dużej mierze to wsparcie mogą dawać samorządy lokalne i regionalne.

Podczas spotkania zostanie poruszona również kwestia dotycząca samorządu wojewódzkiego.

- Władza regionalna chwali się, że na wszystko starczy pieniędzy. Tu jestem zgodny, ale najpierw trzeba coś wyjaśnić. Wpływy z CIT-u i PIT-u województwa podlaskiego w tym roku są rekordowe, ale to ze względu na to, że nie tak dobrze jest zarządzane województwo, ale inflacja tak popędziła po kieszeniach przedsiębiorców, że oni płacąc zdecydowanie wyższe kwoty CIT-u generują do budżetu województwa potężne środki. Środki jednak nie wracają do przedsiębiorców w postaci inwestycji, które ułatwiają rozwój czy pomagają utrzymać firmy, ale są poniekąd rozdawane na prawo i lewo. Jako radny wojewódzki również głosuję za tymi pieniędzmi, bo trudno powiedzieć, że ścieżka rowerowa jest niepotrzebna czy rowery elektryczne w Białymstoku są niepotrzebne. Ale w tym wszystkim brakuje pewnej logiki związanej z zadbaniem o rozwój i wsłuchanie się w głos przedsiębiorców - podsumował wiceprzewodniczący.
Malwina Witkowska
malwina.witkowska@bialystokonline.pl