Politechnika znów górą. Trzy medale w Chinach
Zespół SumoMasters po raz kolejny na podium. Podczas zawodów w Chinach zdobył 3 medale.
PB
Studenci z PB na kolejnych zawodach
Członkowie Koła Naukowego Robotyków z Wydziału Mechanicznego Politechniki Białostockiej brali udział w międzynarodowych zawodach robotycznych RobotChallenge 2019. Drużyna z naszego miasta (w składzie: Piotr Wasilewski, Marcin Dziubek, Łukasz Kotarski, Michał Falkowski, Jerzy Matusiewicz oraz dr inż. Rafał Grądzki – opiekun merytoryczny) po raz kolejny pokazała, na co ją stać.
Podczas konkursu w Chinach ekipa z Politechniki zaprezentowała aż 11 robotów – 5 wystąpiło w kategorii megasumo, 3 – w minisumo, 2 - w nanosumo, 1 robot zakwalifikowano do kategorii freestyle. Taka ilość konstrukcji pozwoliła zespołowi podejść do zawodów bardziej strategicznie.
Walka robotów megasumo była podzielona na 2 fazy. W pierwszej z nich zawodnicy rywalizowali w grupach, w systemie każdy z każdym, zaś w drugiej awansowały najlepsze roboty z każdej ekipy. Warto podkreślić, że 4 z 5 robotów zespołu z Białegostoku zajęły pierwsze miejsca w swoich grupach.
Jeśli chodzi o minisumo, to tu o zwycięstwo walczyły 3 białostockie roboyHellfire, Hellfire 2 oraz Hellfire 3. Dwa z nich przeszły fazę grupową. Niestety później przegrały z rywalami m.in. z Łotwy oraz Meksyku. W kategorii nanosumo roboty rywalizowały na zasadzie każdy z każdym. Do podium białostockim konstrukcjom zabrakło niewiele. 1 robot zajął 4. miejsce, drugi zaś 7.
Nowością w tym roku był start w kategorii freestyle, w której zespół z Politechniki Białostockiej zademonstrował robota Walker. Jest to czworonożna, poruszająca się dynamicznie konstrukcja, która otrzymała bardzo dobre noty i uplasowała się na 3. pozycji.
Opiekun Sumomasters zadowolony z zespołu
Z ciężkiej pracy białostockich studentów jest zadowolony ich opiekun. Uważa, że młodzi ludzie doskonale przygotowali się do zawodów w Pekinie:
- Zespół SumoMasters całe zawody rozegrał bardzo dobrze taktycznie. W fazie grupowej wyeliminowaliśmy jeden z najlepszych robotów japońskich (który był faworytem zawodów). Natomiast w fazie drabinkowej wyeliminowaliśmy robota meksykańskiego, który wygrał zawody w Rumunii (RoboChallenge 2018) oraz najlepszego robota mongolskiego, który w Japonii w roku 2018 odpadł na tym samym poziomie, co nasze roboty. Jednak najwięcej kłopotów sprawił nam robot z Malezji, który niedoceniany i uważany za najsłabszy ze wszystkich robotów z fazy finałowej wyeliminował dwa nasze najlepsze roboty: Masaktaror, Javelin. Dopiero w głównej walce finałowej nasz najnowszy robot MadCube, dysponujący silnikami firmy Faulhaber, był w stanie nawiązać z nim równą walkę i go pokonać. Część robotów na czekających nas w grudniu zawodach w Japonii (All Japan Robot Sumo Tournament 2019) prawdopodobnie będzie również wyposażona w silniki Faulhauber’a (które pomimo mniejszej prędkości obrotowej, posiadają większy moment), co w obecnie daje przewagę nad innymi konstrukcjami – mówi Rafał Grądzki, opiekun merytoryczny SumoMasters.
Zawody w Pekinie cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem konstruktorów z całego świata. W ubiegłym roku uczestniczyło w nich 2288 zawodników z 30 państw. Dzięki takiej frekwencji i udziałowi tylu państw zawody w Chinach mają status największych zawodów robotów sumo na świecie.
Justyna Fiedoruk
justyna.f@bialystokonline.pl