Policja zabezpieczała zgromadzenia, które odbywały się w sobotę (20.07) w Białymstoku, m.in. zgromadzenie kibiców oraz Marsz Równości. Nie obyło się bez problemów.
W trakcie przemarszu w okolicach pałacu Branickich doszło do zmiany trasy przemarszu w ul. Mickiewicza. Na ul. Mickiewicza przejście było niemożliwe z uwagi na odbywające się zgromadzenie. Przemarsz został zatem zawrócony, jednak na wysokości Archikatedry Białostockiej osoby postronne zaczęły blokować ulicę. Zaatakowali oni policjantów oraz osoby biorące udział w zgromadzeniu. Pomimo wezwań do zachowania zgodnego z prawem, osoby te nie zaprzestawały swoich działań, w związku z czym policjanci użyli w stosunku do nich środków przymusu bezpośredniego, m.in. gazu pieprzowego.
Mamy już podsumowanie Marszu, które przekazał nadkom. Tomasz Krupa, rzecznik podlaskiej policji.
- Do jednostek policji doprowadzono 20 osób. 4 podejrzane o popełnienie przestępstw, m.in. rozboju, naruszenia nietykalności funkcjonariuszy, użycia groźby, znieważenie funkcjonariuszy. 16 osób ukarano mandatami. 1 policjantka przebywa na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym na badaniach - podaje nadkom. Tomasz Krupa.
Zobacz też:
Marsz Równości i zgromadzenia w Białymstoku AKTUALIZACJA, ZDJĘCIA