Polał benzyną i podpalił mokre liście. Poparzony 23-latek trafił do szpitala
Do bielskiego szpitala trafił mocno poparzony 23-latek. Mężczyzna wspólnie z kolegą podpalili liście na swojej posesji.
sxc.hu
W niedzielę (3.11) dyżurny bielskiej policji otrzymał informację o wypadku podczas prac ogrodowych, do którego doszło w piątek (1.11) w gminie Bielsk Podlaski. Policjanci wstępnie ustalili, że dwaj młodzi mężczyźni postanowili spalić zgrabione wcześniej na posesji liście. Jednak z uwagi na to, że były one mokre i nie chciały się zapalić, jeden z nich polał je benzyną. Wtedy gwałtownie rozniecone płomienie buchnęły w kierunku stojącego obok 23-latka, który stracił równowagę i wpadł do ogniska. Po chwili, z pomocą sąsiadów, został z niego wyciągnięty.
Mężczyzna został odwieziony do domu, skąd dopiero trafił do szpitala. Okazało się, że ma poparzoną twarz, nogi i ręce. Teraz bielscy policjanci wyjaśniają szczegółowe okoliczności zdarzenia.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl